W styczniu, podczas jednego z patroli w Chorzowie, policjanci z grupy SPEED zauważyli na ul. Katowickiej kierującego białym Oplem, który zawrócił w niedozwolony miejscu. Mundurowi ruszyli za nim i polecili mu się zatrzymać, kierowca zaczął jednak uciekać – najpierw samochodem, a później pieszo. Po krótkim pościgu był już w rękach chorzowskich funkcjonariuszy.
Zatrzymamy kierowca z Chorzowa kradł paliwo
Jak informuje policja mężczyzna miał kilka powodów żeby uciekać: 32-latek nigdy nie miał prawa jazdy, na kierowanym przez niego samochodzie założone były tablice rejestracyjne z innego pojazdu, a w środku miał trzy 60-litrowe beczki.
- Sprawą zajęli się śledczy z chorzowskiej komendy, dzięki ogromnemu zaangażowaniu i analizie dziesiątek zapisów monitoringów, zgromadzili materiał dowodowy, w którym udowodnili zatrzymanemu 62 kradzieże paliwa. Wczoraj mężczyzna usłyszał kolejne zarzuty, w sumie odpowie za 65 przestępstw w tym za niezatrzymanie się do kontroli – czytamy w policyjnym komunikacie.
Decyzją sądu mężczyzna od stycznia przebywa w areszcie.
fot. KMP w Chorzowie