Topole berlińskie rosnące przy promenadzie gen. Jerzego Ziętka w Parku Śląskim pójdą pod topór, bo zagrażają bezpieczeństwu. Jak tłumaczy Dagmara Piskorz, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego, to nie wycinka, a wymiana nasadzeń.
Wycinane drzewa zagrażają bezpieczeństwu w Parku Śląskim
- Topole to drzewa których konary często ulegają złamaniu (nawet już po 20-30 latach), stwarzając zagrożenie dla ludzi, oraz infrastruktury – szczególnie w czasie silnych wiatrów i burz – podkreśla rzeczniczka parku.
Obecnie, ze względu na ich zły stan, na promenadzie Ziętka wycinane są 93 topole. W zamian nasadzonych ma być 100 drzew o wysokości około 4 metrów i obwodzie pnia (na wysokości 100 cm) min. 16-18 cm. Nowe nasadzenia mają być odpowiednia zabezpieczone, wysiane zostaną także trawniki oraz zamontowane ekrany zapobiegające przerastaniu korzeni.
- Wycinka jest zabiegiem mającym miejsce nie tylko w parku, ale jest elementem koniecznym do bezpiecznego funkcjonowania parków, miast czy ogrodów przydomowych. Zdroworozsądkowe podejście oraz odpowiedzialna rekompensata strat powstałych na jej skutek pozwoli na bezpieczne korzystanie z parku w otoczeniu drzew - dodaje Dagmara Piskorz.
Prace związane z obecną wycinką i nowymi nasadzeniami powinny się zakończyć w połowie czerwca. Jest to pierwszy etap wymiany nasadzeń topól berlińskich na promenadzie Ziętka, więc należy się spodziewać kolejnych takich działań w Parku Śląskim.
fot. Magdalena Grabowska