W niedzielę, 26 listopada 2023 r., Ruch Chorzów podejmował na Stadionie Śląskim Koronę Kielce. Pierwsza połowa w wykonaniu Niebieskich była, delikatnie mówić, słaba. Jednak po przerwie piłkarze Ruchu wyszli na boisko nieco odmienieni. W 49. minucie Daniel Szczepan dał prowadzenie Niebieskim.
Ruch Chorzów – Korona Kielce 1:1
Wydawało się, że Ruch Chorzów dowiezie zwycięstwo do końca spotkania i, po blisko czterech miesiącach, w końcu się przełamie, ale… w 93. minucie wyrównał Miłosz Trojak i mecz zakończył się remisem 1:1.
- Bardzo mi przykro z powodu tego, co się stało. W pierwszej połowie zupełnie nie realizowaliśmy założeń na ten mecz. Przeciwnik po prostu był od nas lepszy, nie pozwolił nam praktycznie na nic. Druga połowa natomiast pokazała, że potrafimy grać w piłkę, tworzyć sytuacje. Problemem było to, że mimo kilku kontr, które nam fajnie wyszły, nie zakończyliśmy tego meczu. Bramka na 2:0 na pewno by nam pomogła. Stało się coś przykrego, strata gola w 93. minucie i niestety nie wygraliśmy. Tak jak w przerwie było sporo sportowej złości, tak po ostatnim gwizdku w szatni dominował smutek i żal – przede wszystkim do siebie, że nie potrafiliśmy tego prowadzenia dowieźć do końca – mówił po meczu Jan Woś, trener Ruchu Chorzów, cytowany przez klubowe media.
Po 16. kolejkach Ruch Chorzów ma tylko 10 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli (ostatni jest ŁKS Łódź). W niedzielę, 3 grudnia 2023 r., Niebiescy zagrają na wyjeździe z Cracovią.
Może Cię zainteresować:
„Druga połowa była bardzo fajna”. Trener Ruchu Chorzów po meczu z Radomiakiem Radom
Może Cię zainteresować: