Fundusz Sprawiedliwej Transformacji ma zapewnić wsparcie dla obszarów zmagających się z – jak czytamy na stronie Parlamentu Europejskiego - poważnymi wyzwaniami społeczno-gospodarczymi wynikającymi z transformacji w dążeniu do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Ułatwić ma też wdrażanie Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 r.
Chorzów może nie dostać unijnej pomocy przez… kopalnię w Mysłowicach
Cały nasz region z FST może dostać około 2 mld euro, ale ta pomoc może ominąć Chorzów. Jak informuje Gazeta Wyborcza jeżeli tak się stanie, to winę za to ponosić będą Mysłowice, a dokładnie nowa kopalnia, która ma tam powstać. Wsparcie z unijnego funduszu nie będzie mogło być bowiem udzielone tam gdzie planowany jest rozwój wydobycia węgla.
- Wśród śląskich samorządowców pojawiły się niepotwierdzone informacje, że Komisja Europejska może zastosować ostrzejsze kryteria i pomocy z FST pozbawić całe subregiony, a nie tylko miasta, w których powstaną kopalnie – czytamy w Gazecie Wyborczej.
W takim przypadku pieniędzy pozbawione byłyby nie tylko Mysłowice, ale także inne miasta takie jak Katowice, Ruda Śląska czy Chorzów.
Nową kopalnię w mysłowickiej dzielnicy Brzezinka chce zbudować prywatna firma i może wydobywać węgiel nawet przez 35 lat. Jak przypomina Gazeta Wyborcza prezydent Mysłowic, Dariusz Wójtowicz, pozytywnie zaopiniował wydanie koncesji na wydobycie węgla. Teraz zmienił jednak zdanie i ogłosił, że nie chce nowej kopalni i – jak informuje GW – napisał w tej sprawie do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, Fransa Timmermansa. Zapowiada również, że zwróci się do Ministerstwa Klimatu z prośbą o cofnięcie prywatnej firmie koncesji na wydobycie węgla w Brzezince.
