Poszukiwani chcieli uniknąć kary za popełnione przestępstwa, ale w końcu wpadli w ręce policji i trafili za kraty.
- Wielu z poszukiwanych listami gończymi i nakazami doprowadzeń często zmienia swoje miejsca zamieszkania. Ukrywa się w różnych miejscach - u swoich znajomych lub rodziny, udaje bezdomnych – podkreśla chorzowska policja.
Przestępcy ukrywają się nie tylko by uniknąć odsiadki, ale często powodem jest niezapłacona grzywna sięgająca nawet kilku tysięcy złotych. Sześciu osobom z Chorzowa udawało się to tylko do czasu.
Jak podkreślają policjanci nakazy doprowadzenia i listy gończe wpływają do ich jednostek każdego dnia, na podstawie których prowadzone są poszukiwania Tropieniem i ustalaniem miejsc pobytu na co dzień zajmują się wyspecjalizowani w tych działaniach funkcjonariusze.
fot. KMP w Chorzowie