Przypomnijmy, że sprawa rządowego dofinansowania do budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów rozpoczęła się w kwietniu 2023 r. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki obiecał wtedy, że rząd z pieniędzy podatników dołoży na ten cel 100 mln zł. Później okazało się, że o to dofinansowanie trzeba się postarać w konkursie Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu – edycja 2023”.
100 mln zł na stadion Ruchu Chorzów miało być „praktycznie wkrótce”
Na sześć dni przed wyborami parlamentarnymi, 9 października 2023 r., ministerstwo ogłosiło listę inwestycji zakwalifikowanych do dofinansowania. Wśród nich znalazła się budowa nowego stadionu Ruchu Chorzów z kwotą dofinansowania w wysokości blisko 104 mln zł. Na trzy dni przed wyborami do Chorzowa przyjechał premier Mateusz Morawiecki i zapewniał na Cichej w towarzystwie kibiców, że pieniądze będą przekazane „praktycznie wkrótce”. Po wyborach w tej sprawie zapadła cisza.
Dwukrotnie pytaliśmy rząd Mateusza Morawieckiego o ostateczne rozstrzygnięcie konkursu i sprawę dofinansowania do budowy stadionu Ruchu Chorzów. Biuro prasowe Ministerstwa Sportu i Turystyki na początku listopada 2023 zapewniało nas, że „posiada zabezpieczone środki finansowe na realizację wszystkich zadań, które znalazły się, jako rekomendowane do wsparcia, na liście opublikowanej dnia 9.10.2023 r.” i trwa szczegółowa ocena wniosków. Na początku grudnia 2023 r. (nowy, dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego) zapytaliśmy po raz kolejny o rozstrzygnięcie konkursu. Dowiedzieliśmy się, że „Ministerstwo Sportu i Turystyki sukcesywnie dokonuje oceny merytorycznej poszczególnych wniosków”, a „ocena merytoryczna (techniczna i ekonomiczna) wniosków to proces czasochłonny”.
W ministerstwie nie zdążyli z oceną wniosków przed oddaniem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Z kolei nowy minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej, pytany na antenie Radia ZET o dofinansowanie do budowy stadionu Ruchu Chorzów odpowiedział, że „nie ma dokumentów potwierdzających tę decyzję w Ministerstwie Sportu”. Do sprawy odniósł się także Kamil Bortniczuk, były minister sporu i turystyki z PiS, który dla WeszłoTV mówił, że swoimi decyzjami zabezpieczył pieniądze na ten cel, ale „zawiniło to, że przegraliśmy wybory”.
Pieniądze na stadion Ruchu Chorzów. Ministerstwo nadal analizuje
Zapytaliśmy więc po raz kolejny w Ministerstwie Sportu i Turystyki co z ostatecznym rozstrzygnięciem konkursu i dofinansowaniem do budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów. Zapytaliśmy 5 lutego, a odpowiedź przyszła 22 lutego. W ministerstwie przeprosili, że trwało to tak długo, ale miało to być spowodowane zmianami w strukturze organizacyjnej biura prasowego. Sama odpowiedź jest bardzo krótka i... chyba już to gdzieś czytaliśmy:
Sprawa ewentualnego dofinansowania realizacji przedmiotowej inwestycji jest obecnie analizowana. Resort będzie informował o rozstrzygnięciach w tym zakresie najszybciej jak to będzie możliwe.
Czy zakończenie analizowania sprawy „ewentualnego dofinansowania” do budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów przyspieszą wybory samorządowe, które odbędą się na początku kwietnia? Cóż, nie bylibyśmy tym zdziwieni.
Koszt budowy nowego stadionu przy Cichej 6 oszacowano na niecałe 250 mln zł, a widownia ma pomieścić 16 tys. osób. Zakładano, że budowa rozpocznie się w 2024 r. i potrwa trzy lata. Rządzący miastem podkreślają, że jeżeli otrzymają rządowe dofinansowanie to budowa będzie przebiegać w całości, a jeżeli nie, to proces inwestycyjny będzie prowadzony w trzech etapach i potrwa zdecydowanie dłużej.
Może Cię zainteresować:
Pieniądze na stadion Ruchu Chorzów. Jest „zmiana optyki”, ale „temat nie jest zamknięty”
Może Cię zainteresować:
Chorzów dostanie pieniądze na infrastrukturę dla akademii piłkarskiej. A co ze stadionem?
Może Cię zainteresować: