W minioną sobotę, 6 stycznia 2024 r., około godz. 18.00 dyżurny chorzowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o kierującej Fiatem, która miała znajdować się pod wpływem alkoholu. Skierował na miejsce patrole, które sprawdziły okolice, ale nie napotkały samochodu.
Policjant "dokończył" pracę wracając do domu
Niecałe dwie godziny później dyżurny, który przyjął zgłoszenie o nietrzeźwej kierującej, wracał ze służby do domu. Oczekując na możliwość przejazdu przez skrzyżowanie, zauważył, jak z poprzecznej ulicy wyjeżdża Fiat, którego kolor i numery rejestracyjne pasowały do opisu.
- Mocno zaparowane szyby w samochodzie i widok kobiety za kierownicą utwierdziły naszego policjanta, że to samochód z wcześniejszego zgłoszenia. Dyżurny natychmiast ruszył swoim samochodem za fiatem i poinformował o tym umundurowanych kolegów. Gdy tylko kobieta się zatrzymała, podbiegł do samochodu i uniemożliwił jej dalszą jazdę – relacjonuje mł. asp. Karol Kolaczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Patrol drogówki, który po chwili przyjechał na miejsce, sprawdził stan trzeźwości kierującej. Okazało się, że kobieta, w wieku 35 lat, ma prawie dwa promile alkoholu w organizmie, a dodatkowo nie posiada prawa jazdy. Mieszkanka Chorzowa stanie przed sądem, grożą jej trzy lata więzienia.
Może Cię zainteresować:
Akcja „Trzeźwość” w Chorzowie. Znów pijani za kierownicą
Może Cię zainteresować: