System Zarządzania Ruchem korków nie zlikwiduje, ale ma zapewnić bardziej optymalny przejazd przez miasto dla wszystkich kierowców oraz dla komunikacji publicznej. Czy to udało się osiągnąć? O działanie systemu pytał m.in. miejski radny PiS Wojciech Ahnert, który w tej sprawie skierował interpelację do prezydenta Chorzowa.
- Pełna parametryzacja systemu dokonuje się na bieżąco na podstawie zbieranych informacji o natężeniach ruchu. Jednocześnie kalibrowane są tablice VMS w celu podawania informacji o czasach przejazdu. Prowadzone są również intensywne działania operatorów Centrum Nadzoru Ruchu w celu dostosowania pracy poszczególnych sygnalizacji do oczekiwań uczestników ruchu – czytamy w odpowiedzi Marcina Michalika, zastępcy prezydenta Chorzowa.
Chorzowski System Zarządzania Ruchem potrzebuje więcej czasu?
Okazuje się, że system działa jeszcze zbyt krótko by stworzyć „pełnego modelu komunikacyjnego miasta”, ale – według wiceprezydenta Michalika – wiele udało się już zrobić:
- upłynniono przejazd w ciągu ul. Katowickiej w zależności od pory dnia i kierunku o większym natężeniu ruchu
- wydłużono zielone światło dla pojazdów wyjeżdżających z ulic Nowej i Stabika w zależności od pory dnia
- skoordynowano ciąg ul. Dąbrowskiego
- wprowadzono koordynację w ciągu ul. Batorego w godzinach szczytu porannego i popołudniowego
- po przeanalizowaniu danych z punktów pomiarowych zmieniono hierarchię sterowania na wielu skrzyżowaniach
Wprowadzony system to także kompleksowy monitoring chorzowskich dróg i – jak dodaje wiceprezydent Michalik – dzięki temu do policji trafiło wiele informacji związanych z przestępczością i wykroczeniami w ruchu drogowym.