Kradzieże katalizatorów to prawdziwa plaga nie tylko w Chorzowie. Za ten element układu wydechowego, który zmniejsza toksyczność spalin, można dostać w skupie co najmniej kilkaset złotych, a czasem nawet kilka tysięcy – wszystko zależy od marki samochodu.
Taki pomysł na zarobek miał też 26-letni mieszkaniec Chorzowa, ale wpadł dzięki reakcji dwóch innych mężczyzn. W piątek, 3 września 2021 r., około godz. 21.00, do dyżurnego komendy zadzwonił jeden z nich i powiadomił, że właśnie złapał złodzieja, który chciał ukraść katalizator z zaparkowanego tam samochodu. Na miejsce udali się policjanci, którzy zatrzymali 26-latka.
- Z relacji świadka wynikało, że kilka minut temu, stojąc na swoim balkonie, spostrzegł jak pewien mężczyzna, podszedł do zaparkowanego samochodu i zaczął go podnosić na lewarku. Świadek, wspólnie z sąsiadem, zatrzymali mężczyznę nie będącego właścicielem samochodu, który chciał z niego skraść katalizator – informuje chorzowska policja.
Złodziej katalizatorów usłyszał 13 zarzutów
Kryminalni z chorzowskiej „dwójki” przeanalizowali ślady zabezpieczone na miejscu podobnych przestępstw i udowodnili 26-latkowi z Chorzowa 13 takich przestępstw. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i grozi mu nawet pięcioletni pobyt w więzieniu.
Komendant Miejski Policji w Chorzowie, mł. insp. dr Grzegorz Matuszek, złożył podziękowania dwójce mężczyzn, dzięki którym zatrzymano złodzieja katalizatorów. Podkreślił, że „ich odwaga i determinacja zasługują na najwyższe uznanie”.