Clearex Chorzów pod koniec listopada zdecydował się na zmianę trenera i w futsalowym klubie ponownie zatrudniono Mirosława Miozgę. To okazało się świetnym ruchem, bo z sześciu ostatnich meczów jego podopieczni wygrali aż pięć.
Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali rozpoczęcia rundy rewanżowej, która startuje już w najbliższy weekend. Clearex jednak ma nieplanowaną przerwę w rozgrywkach. Wszystko przez to, że z Futsal Ekstraklasy wycofał się Gatta Active Zduńska Wola.
"W związku z wycofaniem się ze sponsoringu drużyny seniorskiej naszego Sponsora Tytularnego, jesteśmy zmuszeni wycofać się z drugiej rundy rozgrywek. Bezpośredni wpływ miała na to epidemia Koronawirusa oraz kolejny rządowy zakaz działalności gospodarczej" - czytamy w oświadczeniu klubu z województwa łódzkiego.
Clearex tym samym dopisał do swojego konta trzy punkty przyznane walkowerem (5:0). Chorzowianie jednak nie będą odpoczywać, bo w sobotę 9 stycznia rozegrają sparing z Widzewem Łódź. I to w tym spotkaniu zobaczymy nowego zawodnika, który właśnie dołączył do pięciokrotnego mistrza Polski.
Klub z Chorzowa pozyskał Daniela Krawczyka, który jesienią grał... w Zduńskiej Woli. Clearex wykorzystał problemy rywala i ściągnął do siebie jej czołowego gracza. Można mówić o bardzo dużym wzmocnieniu, bo 38-letni napastnik jest najlepszym strzelcem w całej historii Futsal Ekstraklasy.
Krawczyk do tej pory strzelił ponad 300 bramek, a teraz w Chorzowie będzie mieć okazję, aby śrubować swój rekord. W Zduńskiej Woli występował od 2012 roku. Na koncie ma także kilkadziesiąt występów w reprezentacji Polski.
fot. Facebook/Clearex Chorzów