Wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek, 11 grudnia 2023 r., rząd Mateusza Morawieckiego (ten drugi – dwutygodniowy) przejdzie do historii. A co z obietnicą premiera? Co ze 100 mln zł na budowę nowego stadionu Ruchu Chorzów? Nie wiadomo. A jeszcze trzy dni przed wyborami parlamentarnymi premier zapewniał, że wszystko jest na dobrej drodze.
Pieniądze na stadion Ruchu Chorzów miały być „praktycznie wkrótce”
- Mamy dzisiaj podjętą decyzję o przekazaniu, praktycznie wkrótce, ponad 100 mln zł na budowę tego pięknego, nowego stadionu – 12 października 2023 r. na stadionie przy Cichej w Chorzowie mówił Mateusz Morawiecki.
Okazało się, że „praktycznie wkrótce” może oznaczać „realnie nigdy”. Po wyborach w tej sprawie zapadła cisza. Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki na początku kwietnia 2023 r. ogłosił, że rząd z publicznych pieniędzy dołoży 100 mln zł do budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów. Później okazało się, że o to dofinansowanie trzeba się postarać w konkursie Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu – edycja 2023”.
Konkurs miał zostać rozstrzygnięty do końca września 2023 r., ale termin przedłużono. Ostatecznie 9 października 2023 r., sześć dni przed wyborami parlamentarnymi, ministerstwo ogłosiło listę inwestycji zakwalifikowanych do dofinansowania. Wśród nich znalazła się budowa nowego stadionu Ruchu Chorzów z kwotą dofinansowania w wysokości blisko 104 mln zł.
- Sytuacja trochę na niepokoi. Po 15 października (wyborach parlamentarnych – red.) nastąpiła cisza. Brak jakiejkolwiek informacji ze strony ministerstwa, pomimo naszych maili czy telefonów. Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie co dalej i co z tym konkursem (…) W poniedziałek (11 grudnia 2023 r. - red.) prawdopodobnie ten rząd przestanie istnieć, a my do dziś (8 grudnia 2023 r. - red.) nie mam żadnej informacji – na briefingu zwołany w sprawie dofinansowania do budowy stadionu mówił prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala.
Ministerstwo Sportu i Turystyki: Ocena merytoryczna wniosków to proces czasochłonny
Pytaliśmy dwukrotnie w Ministerstwie Sportu i Turystyki o ostateczne rozstrzygnięcie konkursu i sprawę dofinansowania do budowy stadionu Ruchu Chorzów. 8 listopada 2023 r. w biurze prasowym ministerstwa zapewniono nas, że „ministerstwo posiada zabezpieczone środki finansowe na realizację wszystkich zadań, które znalazły się, jako rekomendowane do wsparcia, na liście opublikowanej dnia 9.10.2023 r.” i trwa szczegółowa ocena wniosków.
- Sytuacja polityczna nie miała, nie ma i wierzymy, że nie będzie miała wpływu na pracę merytoryczną pracowników Urzędu - w tym przypadku Departamentu Infrastruktury Sportowej - i tak samo wygląda sytuacja z oceną merytoryczną wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania w ramach "Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu" – zapewniano.
Na początku grudnia (już nowy rząd Mateusza Morawieckiego) zapytaliśmy po raz kolejny o rozstrzygnięcie konkursu. Dowiedzieliśmy się, że „Ministerstwo Sportu i Turystyki sukcesywnie dokonuje oceny merytorycznej poszczególnych wniosków”, a „ocena merytoryczna (techniczna i ekonomiczna) wniosków to proces czasochłonny”.
Wojciech Saługa: Premier Morawiecki próbując kiwnąć Donalda Tuska, kiwnął kibiców Ruchu Chorzów
- Stadion Ruchu Chorzów stał się elementem kampanii wyborczej, jakiejś gry. Premier Mateusz Morawiecki ma szansę do poniedziałku (11 grudnia 2023 r. - red.), aby dotrzymać tej obietnicy. Fajnie gdyby dotrzymał, bo tu liczy się interes Chorzowa, klubu, kibiców i mieszkańców województwa śląskiego. Wygląda na to, że próbując kiwnąć Donalda Tuska, kiwnął kibiców Ruchu Chorzów – stwierdził Wojciech Saługa, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Prezydent Chorzowa przypomniał, że spotkał się już z parlamentarzystami z okręgu obejmującego Chorzów i – jak stwierdził – wszyscy zadeklarowali wsparcie dla budowy stadionu. Na briefingu zorganizowanym w piątek, 8 grudnia 2023 r., z usta Wojciecha Saługi, posła KO, takie zapewnienie jednak nie padło.
- Jak tylko przejmiemy rząd sprawdzimy gdzie się podziały te pieniądze. Wydaje się, że jeżeli konkurs był rozpisany, to zabezpieczenie finansowe musiało być. Jednak skoro się nie rozstrzygnął to trzeba sprawdzić czy te pieniądze się nie rozpłynęły na inne rzeczy, które też obiecali. Mnie się cisną na usta słowa: „Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia”. Wydaje się, że obietnica 100 mln zł na stadion Ruchu Chorzów, to kolejna niespełniona obietnica wyborcza premiera Morawieckiego - zaznaczył poseł Saługa.
Co jeżeli nie będzie dofinansowania z budżetu centralnego do budowy nowego stadionu Ruchu Chorzów? Prezydent Kotala stwierdził, że wtedy jest jest możliwość realizacji tej inwestycji etapami. Zaznaczył jednak, że tego chcieliby uniknąć. Koszt budowy nowego stadionu przy Cichej 6 oszacowano na niecałe 250 mln zł, a widownia ma pomieścić 16 tys. osób.
Może Cię zainteresować:
Gdzie zawieruszyło się sto milionów na stadion Ruchu Chorzów? Miały być "praktycznie wkrótce"
Może Cię zainteresować: