Jakub Myszor został wypożyczony z Rakowa Częstochowa do Ruchu Chorzów

Wszyscy w rodzinie są zadowoleni, że trafiam do Chorzowa, bo kibicują Ruchowi, jeżdżą na mecze. Tata zaszczepił we mnie niebieską krew od małego, zabierając na Cichą. Zawsze w pierwszej kolejności podziwiałem kibiców, a dopiero potem skupiałem się na tym, co na boisku. Nie umiem już doczekać się debiutu na Stadionie Śląskim. Jestem w rytmie treningowym, fizycznie i piłkarsko czuję się bardzo dobrze. Nic, tylko pomagać drużynie na boisku - cieszy się Jakub Myszor.

Myszor urodził się w 2002 r. w Tychach. Za dzieciaka trenował w GTS Bojszowy, MOSM Tychy i przede wszystkim w Stadionie Śląskim Chorzów. Z tego ostatniego zgarnęła go Cracovia, w której zadebiutował jako senior w 2020 r. Rok później zagrał w Ekstraklasie, gdy 16 maja Pasy przegrały u siebie 0:1 z Wartą Poznań, a pomocnik zmienił w 63. minucie Daniela Pika. Przy Kałuży rozegrał 55 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej, strzelił 5 goli, a w zimie 2024 r. przygarnął go do siebie Raków Częstochowa. Od Medalików się odbił, bilans zatrzymał się na 4 meczach z ławki rezerwowych bez korzyści bramkowej. Po raz ostatni zagrał w barwach Rakowa 9 sierpnia w bezbramkowo zremisowanym u siebie starciu z Lechem Poznań, zmienił w 73. minucie Adriano Amorima. Teraz piłkarz wzmocni linię środkową Ruchu, wypożyczenie potrwa do 30 czerwca 2025 r.

O pozyskaniu Kuby myśleliśmy od dłuższego czasu. Trzymaliśmy rękę na pulsie, pilotując jego sytuację w Rakowie. Nie tylko wzmacniamy zespół jakością piłkarską, ale też człowiekiem wiedzącym, co to jest DNA Ruchu. To chłopak stąd i wie, do jakiego klubu trafia. To kolejny z nowych zawodników, który doda naszej drużynie wartości motoryczne. Jest przygotowany do sezonu i tego, by od razu podjąć rywalizację. Cieszymy się, że w taki sposób zamykamy intensywne i trudne dla nas okienko, a Kubie życzymy powodzenia - cieszy się dyrektor sportowy Ruchu i jego były kapitan Tomasz Foszmańczyk.

Jakub Myszor jest 14. nowym zawodnikiem tego okienka w Ruchu. Co ciekawe jego ojcem jest obrońca Wojciech Myszor, który rozegrał w Ekstraklasie 146 meczów i strzelił 9 goli w Ruchu Radzionków oraz Odrze Wodzisław Śląski, a w l. 2005-2006 bronił barw II-ligowego Ruchu Chorzów. Czy syn ma szansę prześcignąć ojca?

W 9. kolejce Betclic I ligi, już po przerwie reprezentacyjnej, Ruch Chorzów pojedzie na starcie z GKS Tychy w ramach II serii swojego czteromeczowego tournee po Polsce. Mecz 16 września o 19:00.