Muzeum Hutnictwa w Chorzowie to pierwsza w Polsce placówka, która w tak kompleksowy sposób pokazuje historię tej gałęzi przemysłu (choć w porównaniu z Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu jest instytucją niewielką). Chorzowskie muzeum otwarto niecały rok temu, a ten czas w Rozmowie Dnia Radia Piekary podsumował Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa.
- Wyszła wspaniała placówka i stała się już jedną z atrakcji Śląska. Nasze muzeum odwiedziło już prawie 30 tys. osób. To jest bardzo dobry wyniki i bardzo nas to cieszy – mówił Marcin Michalik.
Wiceprezydent Chorzowa zaznaczył, że było warto inwestować w takie muzeum. W końcu to miasto stworzyły dwie ogromne huty. - Wielu mieszkańców ciągle pracuje w tej branży. Wielu ma przodków, którzy pracowali. Ja jestem z rodziny hutniczej, więc dla mnie też jest to sentymentalny, rodzinny powrót do przeszłości – mówił Marcin Michalik.
Muzeum Hutnictwa zdobywa nagrody
Muzeum Hutnictwa zdobywa także nagrody w ogólnopolskich konkursach. W ostatnim czasie wystawa stała „Królestwo Żelaza” została wyróżniona w konkursie na Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2021. Z kolei w 26. edycji konkursu Modernizacja Roku & Budowa XXI w. Muzeum Hutnictwa zdobyło główną nagrodę w kategorii „Obiekty zabytkowe”.
- Mam nadzieję, że Muzeum Hutnictwa stanie się częścią Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Jest to niewątpliwie coś, co uzupełnia industrialną ofertę na Śląsku. Mamy wspaniałe Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, jest także część hutnicza w Chorzowie. Takie sieciowanie muzeów stworzy taką wartość dodaną, że ludzie będą przyjeżdżać do nas nie tylko ze Śląska, ale z innych części kraju – mówi wiceprezydent Chorzowa.
Czy chorzowskie muzeum będzie się rozrastać?
Czy Muzeum Hutnictwa może być zalążkiem jakiegoś większego założenia na terenie dawnej Królewskiej Huty – pytał prowadzący rozmowę, red. Marcin Zasada? - To co stworzyliśmy, to jest pewien kompromis – podkreślił Marcin Michalik. Wiceprezydent dodał, że wokół muzeum nadal działają zakłady hutnicze, więc nie ma dużego terenu na rozwój placówki.
- To co jest w tej chwili – ten gmach, ta instytucja - to jest kompromis pomiędzy marzeniami i chęcią rozwoju tej placówki, a tym na co nas stać. I myślę, że to jest wystarczające. Pokazuje rozwój hutnictwa w kompaktowy sposób – zaznaczył wiceprezydent.
Dodał, że gdyby to była placówka, która ma wsparcie samorządu województwa, tak jak to jest w przypadku Muzeum Górnictwa Węglowego, byłoby prościej. - Utrzymanie Muzeum Hutnictwa kosztuje kilka milionów złotych rocznie i to jesteśmy w stanie udźwignąć. Gdybyśmy chcieli budować coś znacznie większego, to potrzebowalibyśmy do tego partnera – stwierdził Marcin Michalik.
Może Cię zainteresować:
Muzeum Hutnictwa w Chorzowie już gotowe. Zobaczcie jak wygląda wystawa
Może Cię zainteresować:
Muzeum Hutnictwa nagrodzone w konkursie Modernizacja Roku
Może Cię zainteresować: