Jak przypomina Gazeta Wyborcza do pobicia Klaudiusza Sevkovicia doszło w sierpniu 2017 r. w katowickim klubie „Prime", gdzie bawili się kibole GieKSy. Chorzowski radny został zaatakowany w lokalu, a policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej zabezpieczyli monitoring z klubu i ustalili, że sprawcą pobicia był Daniel D.
Kibol skazany za pobicie Klaudiusza Sevkovicia
Kibol GieKSy za pobicie Klaudiusza Sevkovica został prawomocnie skazany na 5 miesięcy pozbawienia wolności. Musiał też zapłacić pokrzywdzonemu 3 tysiące złotych nawiązki. Początkowo miał odbywać karę w formie dozoru elektronicznego, ale sąd uchylił mu zezwolenie. Dwukrotnie wnioskował także o odroczenie kary ze względu na stan zdrowia, ale w końcu trafił za kratky.
- 12 października Daniel D. został osadzony w jednostce penitencjarnej – potwierdziła Gazecie Wyborczej sędzia Magdalena Rzaska, prezes Sądu Rejonowego Katowice Wschód.
Jak pisze Gazeta Wyborcza Daniel D. jest nie tylko członkiem komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964", ale jest także związany z grupą pseudokibiców katowickiej GieKSy o nazwie Persona Non Grata. Smaczku sprawie dodaje fakt, że stowarzyszenie „SK 1964” na swoje projekty otrzymuje dotacje z budżetu Katowic, a „Romek” – jak dodaje GW - jako członek komisji rewizyjnej czuwał nad prawidłowością wydawania tych środków.
Może Cię zainteresować:
Chorzowska policja poszukuje złodzieja. Okradł sklep w Vendo Parku
Może Cię zainteresować: