Lwy są obecne w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym od pierwszych lat jego funkcjonowania. Kiedyś były to lwy afrykańskie, a w ciągu blisko 55 lat w chorzowskim zoo przyszło na świat blisko 80 młodych tego gatunku. Po raz ostatni w roku 2000. Od 10 lat w przebywają tam lwy angolskie. Stado hodowlane złożone jest z trzech osobników, ale nie ma odpowiedniej infrastruktury do rozrodu tego podgatunku.
- Budowa nowej lwiarni jest więc dla nas możliwością do powrót do tradycji rozmnażania lwów na Śląsku i szansą na doczekanie się pierwszych od 23 lat narodzin młodych tego gatunku w naszym ogrodzie. Dzięki takim działaniom, lwy staną się trzecimi po panterach śnieżnych i gepardach gatunkiem dużych kotów rozmnażanym w śląskim zoo – mówi Daria Kroczek ze Ślaskiego Ogrodu Zoologicznego.
Stara lwiarnia w chorzowskim zoo nie pozwala na rozmnażanie zwierząt
Duże koty od początku zajmują budynek lwiarni i wybieg znajdujące się w tylnej części ogrodu. Jak podkreślają w chorzowskim zoo czasy się zmieniają, a z nimi stan wiedzy dotyczący hodowli zwierząt i podejście do zachowania ich dobrostanu. Zmienia się także rola ogrodu zoologicznego, który ma chronić ginące gatunki zwierząt. Zmnieniają się też oczekiwania zwiedzających, którzy oczekują większych możliwości obserwacji zwierząt. Zdecydowano więc o budowie nowej lwiarni, a przetarg na tę inwestycję ogłoszono 16 marca 2023 r.
Obecna lwiarnia to budynek, który powstał w latach 50. XX w. Składają się na nią wewnętrzne pomieszczenia hodowlane, mały kotnik, jeden wybieg zewnętrzny i tzw. zewnętrzna klatka zapasowa. Obiekt spełnia wymagania hodowlane, jednak nie zapewnia odpowiednich warunków do rozrodu i odchowu młodych. Nie ma możliwości stałego oddzielenia ciężarnej samicy, czy później samicy z młodymi od samca, a przy tym umożliwienia wszystkim osobnikom możliwości równoczesnego korzystania z wybiegu zewnętrznego.
- Powoduje to, że w takiej sytuacji nie moglibyśmy zapewnić odpowiedniego dobrostanu zwierzętom – połączenie wszystkich osobników niosłoby za sobą ryzyko zagryzienia młodych przez samca. Z tego względu nie mogliśmy w ostatnich latach rozmnażać lwów, mimo, że posiadamy zdolne do rozrodu stado hodowlane - tłumaczy Daria Kroczek.
Tylko trzy ogrody zoologiczne w Europie mają stada hodowlane lwów angolskich
Lwy angolskie (Panthera leo bleyenberghi), które przebywają w Chorzowie od 2013 r. to niezwykle rzadko eksponowany w ogrodach zoologicznych podgatunek lwa afrykańskiego. W całej Europie przebywa obecnie zaledwie 50 osobników tego podgatunku, a ich rozmnażaniem zajmują się obecnie tylko dwa ogrody zoologiczne.
- Po śmierci samca Bolka w 2021 r. byliśmy przekonani, że podgatunek ten zniknie także z naszego ogrodu, jednak przypadek chciał, że udało się pozyskać młodego, niespokrewnionego z naszymi samicami samca o imieniu Moxico. W efekcie staliśmy się posiadaczami trzeciego w Europie stada hodowlanego lwów angolskich, które moglibyśmy rozmnażać, chroniąc w ten sposób zagrożony gatunek. Na drodze stanęła nam jednak posiadana infrastruktura – tłumaczą w śląskim zoo.
Jak będzie wyglądała nowa lwiarnia w chorzowskim zoo?
Nowa lwiarnia powstanie w miejscu obecnych wybiegów strusi i kobów liczi, tuż obok ekspozycji tygrysów. Obiekt złożony będzie z całorocznego pawilonu hodowlanego o powierzchni 320 m2, w którym znajdą się pomieszczenia hodowlane dla samic i samca. Konstrukcja budynku będzie pozwalała na czasowe rozdzielenie osobników np. na czas odchowu młodych, czy choroby jednego z osobników.
Nie będzie można zwiedzać wnętrz budynku, a jedynie obserwować zwierzęta przez szyby ekspozycyjne. Do budynku przylegały będą trzy wybiegi zewnętrzne, dzięki temu będzie można rozdzielić samice i samca i umożliwić zwierzętom możliwość równoczesnego korzystania z części zewnętrznej, także w okresie odchowu młodych. Największy z wybiegów będzie miał powierzchnię ponad 2 500 m2.
- Wybiegi zostaną zaaranżowane tak, by zapewniać zwierzętom urozmaicenie terenu – m.in. na największym wybiegu zaprojektowana została kaskada wodna wraz z dwoma zbiornikami, w których lwy będą mogły się ochłodzić – mówi Daria Kroczek.
Dlaczego lwy angolskie?
Lwy to duże drapieżniki występujące obecnie na terenie Afryki (lwy afrykańskie) i Azji (lew azjatycki). Sytuacja lwów afrykańskich (Panthera leo) w środowisku naturalnym uznawana jest za stabilną z tendencją do spadku. Gatunek ten posiada status narażony na wyginięcie (VU) w czerwonej księdze gatunków, a jego populację szacuje się na około 39 000 osobników. W obrębie lwów afrykańskich wyróżnianych jest jednak 11 podgatunków, których liczebność nie jest tak imponująca.
W śląskim zoo przebywają obecnie lwy angolskie (Panthera leo bleyenberghi). To podgatunek lwa afrykańskiego, który zamieszkuje tereny południowo-wschodniej Afryki. Dokładna liczebność populacji tego podgatunku nie jest znana. Szacuje się, że w środowisku naturalnym żyje zaledwie 3 500 – 5 500 osobników. W europejskich ogrodach zoologicznych stada hodowlane, które mogą się doczekać potomstwa znajdują się jedynie w Lizbonie, Gdańsku oraz w Chorzowie.
- Oznacza to, że przyszłość lwów angolskich zależy od tych trzech ogrodów zoologicznych. Z tego względu nie możemy pozwolić na to, by ograniczenia lokalowe uniemożliwiły nam rozród lwów i walkę o ocalenie ginącego podgatunku tych dużych kotów – dodają w śląskim zoo.
Po wybudowaniu nowej lwiarni obecna zostanie zmodernizowana i dostosowana do hodowli mniejszych kotów drapieżnych.
Może Cię zainteresować:
Nie żyje Bolek, lew z chorzowskiego zoo
Może Cię zainteresować:
Las deszczowy w śląskim zoo. Jest data otwarcia
Może Cię zainteresować:
Białe nosorożce z in vitro. Pobrano komórki od samicy z chorzowskiego zoo
Może Cię zainteresować: