Zdecydowanym faworytem sobotniego meczu był Ruch Chorzów, a kibicie nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. Padł w 10. minucie, ale dla… Pogoni. Bramkarza Niebieskich pokonał Jakub Apolinarski. Chorzowianie słabo radzili sobie na własnym boisku i dopiero w 45. minucie do bramki gości trafił Michał Mokrzycki.
- Nie wypada nam tak grać. To była najgorsza pierwsza połowa odkąd jestem w Chorzowie i chyba pierwszy raz w szatni było tak gorąco w przerwie – na konferencji po meczu mówił Jarosław Skrobacz, trener Ruchu Chorzów.
Gorąca rozmowa w szatni podziałała i w drugiej połowie Niebiescy ruszyli do ataku. W 53. minucie celnie strzelił Łukasz Janoszka, a w 75. minucie kolejnego gola dołożył Daniel Szczepan. Samobójczą bramką wynik meczu na 4:1 ustalił w 79. minucie Daniel Choroś.
- Przyjeżdżając tutaj spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu. Doceniamy drużynę gospodarzy. Niemniej liczyłem na zdecydowanie lepszy wynik meczu. Nie spodziewałem się tak dotkliwej porażki – Krzysztof Chrobak, trener Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Ruch Chorzów – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 4:1 (1:1)
- 0:1 Jakub Apolinarski, 10 min.
- 1:1 Michał Mokrzycki, 45 min.
- 2:1 Łukasz Janoszka, 53 min.
- 3:1 Daniel Szczepan, 75 min.
- 4:1 Daniel Choroś, samobójcza, 79 min.
Ruch Chorzów: Bielecki – Kasolik (72 Kulejewski), Sikora, Szywacz – Żuk, Mokrzycki, Marković (61 Wyroba), Malec (72 Wójtowicz) – Foszmańczyk (72 Żagiel), Janoszka (84 Bąk) – Szczepan; trener: Jarosław Skrobacz. Rezerwowi: Osobiński, Będzieszak, Szkatuła, Stępień.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki: Mirus – Theus (90 Zimmer), Zembrowski, Łoś, Sławek – Apolinarski (78 Sacharuk), Pawłowski (72 Choroś), Kołaczek, Wrzesiński (78 Kalinowski), Lisowski (72 Bortniczuk), Sarmiento; trener: Krzysztof Chrobak. Rezerwowi: Haluch, Szymański, Urbański, Łukaszczyk.
Żółte kartki: Lisowski, Kołaczek
Sędziował: Szymon Lizak (Poznań)
Widzów: 5 812