Bójka i Brawurka trafiły do schroniska we wrześniu 2021 jako małe dzikuski i spędziły tam już połowę życia. W tym czasie nieco się oswoiły, ale pracownicy schroniska nie mają czasu z nimi siedzieć i ich głaskać na tyle, na ile byłoby to potrzebne. - Liczymy, że w końcu ktoś się zlituje, poświęci czas i podaruje ciepły kącik tym wspaniałym koteczkom. Kicie na pewno się oswoją i okażą wspaniałymi domowymi mruczkami – mówią w schronisku.