– Powrót do Ruchu traktuję jako coś wyjątkowego, a zarazem naturalnego, ponieważ nie ukrywam, że po tym, jak udało mi się zrealizować dziecięce marzenie i mogłem jako zawodnik zakładać Niebieską koszulkę przez 6,5 roku, to również bycie trenerem tego klubu było jednym z moich celów. We wrześniu ubiegłego roku uzyskałem licencję UEFA PRO i od jakiegoś czasu zakładałem sobie, że z początkiem nowego sezonu dobrze by było wrócić do trenerskiego fachu. Pojawiła się propozycja trenera Skrobacza, z której skorzystałem – podkreśla Wojciech Grzyb.
Nowy trener przygotowania motorycznego piłkarzy Niebieskich podkreśla, że tym zagadnieniem interesował się już jako czynny zawodnik. Swoje pierwsze szkolenie w tym zakresie zaliczył w 2010 r. Później brał również udział w różnych specjalistycznych kursach z zakresu szweroko pojętej motoryki.
- Nie zaryzykuję stwierdzenia, że jestem ekspertem w dziedzinie przygotowania motorycznego, wręcz przeciwnie – mam świadomość, że wiele nauki wciąż przede mną, ale uważam, że na bazie przyswojonej dotychczas wiedzy teoretycznej oraz doświadczenia zawodniczego jestem w stanie pomóc drużynie – mówi Wojciech Grzyb.
Wojciech Grzyb pochodzi z Mysłowic i jest wychowankiem chorzowskiego Ruchu. W najwyższej klasie rozgrywkowej debiutował w 1998 r, ale w zespole Ruchu z Radzionkowa. Wcześniej reprezentował jeszcze Górnika 09 Mysłowice i Victorię Jaworzno. Na Cichą trafił ponownie na początku 2006 r. z Odry Wodzisław Śląski. Z Ruchem świętował awans do Ekstraklasy w 2007 r. oraz dwa medale Mistrzostw Polski – brąz w 2010 i srebro w 2012 r. Przez kilka lat był również kapitanem drużyny. Wiosną 2017 r. krótko pracował w sztabie pierwszej drużyny.