Spotkanie Ruchu Chorzów z Wisłą Kraków odbędzie się 22 kwietnia 2023 r. na stadionie Piasta Gliwice. Choć była nadzieja, że ten „mecz przyjaźni” uda się rozegrać na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Niestety ostatecznie nie udało się osiągnąć kompromisu „w zakresie rozkładu ciężaru odpowiedzialności związanej z ewentualnymi uszkodzeniami Stadionu Śląskiego”. - Obie strony chciały, ale chyba był to zbyt krótki okres, żeby znaleźć takie rozwiązanie, które zabezpieczałoby interesy obu podmiotów – mówił na antenie Radia Piekary Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
- Jest teraz czas na to, żeby zaprosić przedstawicieli Ruchu Chorzów, miasta Chorzów oraz samorządu regionalnego i znaleźć jakieś rozwiązanie. (…) Jestem przekonany, że możemy znaleźć takie rozwiązanie, które spowodowałoby, że Ruch Chorzów mógłby swoje mecze ligowe od przyszłego sezonu rozgrywać na Stadionie Śląskim – podkreślił Jakub Chełstowski.
Ruch Chorzów na Stadionie Śląskim. Marszałek Chełstowski: Osobiście się w to zaangażuję
Marszałek dodał, że samorząd regionalny zadba o zabezpieczenie bieżni lekkoatletycznej, a klub musi wziąć na siebie koszty ochrony i zabezpieczenia imprez. Zaproszenia na rozmowy z tej sprawie mają zostać wystosowane jeszcze w tym tygodniu. Jakub Chełstowski zaznaczył, że osobiście się w to zaangażuje, bo nie chce po raz kolejny słyszeć, że to samorząd regionalny coś blokuje, bo – jak dodał – to nieprawda.
Od 1 maja 2023 r. Stadion Śląski nie będzie już funkcjonował jako spółka, a jednostka budżetowa samorządu województwa. Dzięki temu – jak mówił marszałek Chełstowski – łatwiej będzie dojść do porozumienia. - To jest super pomysł na to, żeby Stadion Śląski raz na dwa tygodnie żył tym, co najlepsze na stadionie, czyli piłką nożną – podkreślił.
Stadion Śląski tańszy niż stadion Piasta Gliwice?
Pytanie czy Ruch Chorzów będzie stać na grę na Stadionie Śląskim? Wcześniej mówiono, że koszt jego wynajęcia na jeden mecz to nawet milion złotych. Podczas gdy za wynajęcie stadionu Piasta Gliwice klub płaci 110 tys. zł za mecz. Według marszałka województwa „w modelu jednostki budżetowej” można inaczej podejść do tej kwestii. Dodał, że oferta ze strony stadionu na mecz Ruch Chorzów – Wisła Kraków była bardzo atrakcyjna.
- Z tego co wiem, to było 80 tys. zł, a więc oferta bardzo atrakcyjna w stosunku do wcześniejszych ustaleń. Ważna jest kwestia zabezpieczeń. Jeśli ktoś chce wynająć stadion, to musi go zabezpieczyć. Kwestia ochrony, ubezpieczenia wydarzenia – to są duże koszty. Jest ustawa o imprezach masowych, która wskazuje jakie działania muszą być zrealizowane, żeby taka impreza się odbyła. Jak ktoś chce takie imprezy organizować, to musi się liczyć z kosztami – mówił Jakub Chełstowski.
Marszałek zaznaczył, że skoro miasta Chorzów nie stać na wybudowanie nowego stadionu dla Ruchu, to trzeba znaleźć takie rozwiązania prawne i finansowe, żeby Stadion Śląski mógł gościć piłkarzy i kibiców, bo – jak dodał – do tego jest stworzony.
Może Cię zainteresować:
Tusk apeluje do Kotali. "Uważaj jeśli obiecujesz, a jak obiecujesz, to dotrzymuj słowa!"
Może Cię zainteresować: