Jeżeli można do czegoś porównać lekkoatletyczną Diamentową Ligę, to z pewnością jest to piłkarska Liga Mistrzów. To zawody dla absolutnie najlepszych z najlepszych na całym świecie. Tak się składa, że plejadę gwiazd tym razem zobaczymy w Chorzowie na Stadionie Śląskim. I to już 6 sierpnia.
Województwo śląskie zdołało pozyskać prawo do organizacji wielkiej imprezy. Odbędzie się ona w ramach Memoriału Kamili Skolimowskiej. Można więc śmiało stwierdzić, że słynne zawody na cześć wybitnej młociarki, właśnie pokryły się diamentem.
Memoriał przebył niesamowitą drogę. Od niewielkiej imprezy na bocznym boisku warszawskiej Skry, aż po ogromne wydarzenie w chorzowskim "Kotle Czarownic". A teraz dodatkowo będzie jedną z czternastu imprez w ramach Diamentowej Ligi i to w tak doborowym towarzystwie, jak Paryż, Sztokholm, Rzym, czy Monako.
- To będzie historyczny mityng i w dodatku po raz pierwszy w Polsce, a ponadto jeden z czternastu najważniejszych mityngów na świecie. To już nie jest ekstraklasa, a international level i to taki naprawdę przez duże I - mówił marszałek Jakub Chełstowski podczas konferencji na 40 dni przed imprezą.
Diamentowa Liga na Stadionie Śląskim jest zaplanowana na 6 sierpnia. Kibice nie będą narzekać na brak atrakcji. Pierwsza konkurencja rozpocznie się o 13:30, a ostatnia odbędzie się około 18. Łącznie będzie aż 21 różnych konkurencji lekkoatletycznych.
Świetna wiadomość jest taka, że fani nie muszą nic płacić, aby oglądać na żywo to wielkie wydarzenie. Wstęp będzie darmowy i jedynym ograniczeniem będzie pojemność stadionu. Wszyscy jednak liczą, że zainteresowanie będzie na tyle ogromne, że przyjdzie ponad 50 tys. fanów.
Na pewno warto się postarać, aby zobaczyć największe gwiazdy świata. Tych nie zabraknie, bo Diamentowa Liga w Chorzowie będzie pierwszą imprezą po lekkoatletycznych mistrzostwach świata. Wiadomo już, że przyjazd zapowiedział Armand Duplantis, czyli absolutny dominator skoku o tyczce. Wystartuje także Shelly-Ann Fraser-Pryce, która od kilku lat rządzi na dystansie 100 m.
Do tego oczywiście dochodzą polscy lekkoatleci, którzy z pewnością niesieni dopingiem rodaków będą walczyć o miejsca na podium. 6 sierpnia po prostu trzeba zrobić wszystko, aby przyjść na Stadion Śląski i delektować się wielkim lekkoatletycznym świętem.