Pierwsze dwa hotele dla owadów młodzieżowi radni zamontowali w Parku Róż. Kolejne będą przy stawie Amelung.
- W Parku Róż, jak sama nazwa wskazuje, jest pełno kwiatów, dlatego uważamy że tutaj te domki będą najlepiej się sprawować. W tych domach będą mogły zamieszkać osy i pszczoły, a motyle będą mogły przetrwać tu zimę - tłumaczy Zuzanna Pieniążek, wiceprzewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Chorzów.
Hotel dla owadów to drewniana budka, w której znajdują się "małe pokoje" wyłożone trocinami, patykami i inną ściółką, którą lubią owady. Ma to przypominać ich naturalne miejsca lęgowe. Na pomysł sprowadzenia hoteli dla owadów do Chorzowa wpadła przewodnicząca Martyna Cesarz podczas wakacyjnego zwiedzania parków.
- To już ostatnia akcja tej kadencji Młodzieżowej Rady Miasta Chorzów. W swoim portfolio młodzi radni z Chorzowa mają jeszcze chociażby trash challenge czyli akcję oczyszczania miasta ze śmieci, a także wspólne sadzenie dyni w miejscach publicznych – przypomina Kamil Nowak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Chorzów.
Młodzieżowi radni z Chorzowa udzielali się także na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt.