Sukces na skalę światową – Paulina urodziła się w 22. tygodniu ciąży
Neonatolodzy oraz położnicy Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej leczą na światowym poziomie! Paulina z Chorzowa urodziła się w 22. tygodniu ciąży, czyli – jak określają lekarze - “poza granicami możliwości przeżycia”. Jak informuje rudzki szpital dzieci, które rodzą się w tym czasie i które udaje się uratować, a później umożliwić prawidłowy rozwój, to jednostkowe przypadki na całym świecie.
Matka wcześniaka, Klaudia z Chorzowa, trafiła do Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej w październiku ubiegłego roku. Była w 21. tygodniu ciąży, a więc z zagrożeniem poronienia.
- W tej sytuacji nie mieliśmy możliwości utrzymania ciąży metodami zabiegowym, a jedynie jej obserwację. Ciążę udało się podtrzymać do 22. tygodnia ciąży i następnego dnia po jego zakończeniu rozpoczął się poród – mówi dr hab. n. med. Wojciech Cnota, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w rudzkim szpitalu.
Lekarze walczyli o każdy dzień życia małej Pauliny z Chorzowa
Matka urodziła siłami natury, a nie przez cesarskie cięcie. Jak podkreślają lekarze wtedy dzieci lepiej się rozwijają. Mała Paulina od razu trafiła w ręce rudzkich neonatologów. Rozpoczęła się walka o każdy dzień życia.
– Najważniejsze było to, żeby w jak najmniej inwazyjny sposób zabezpieczyć dziecko po porodzie. Dzięki temu udało się uniknąć poważniejszych powikłań. Dziecko nie ma dysplazji oskrzelowo-płucnej ani krwawień w mózgu. Ma także prawidłowy wynik badania obrazowego ośrodkowego układu nerwowego. Dziecko jest aktywne, dobrze się rozwija. Myślę, że po opuszczenia szpitala na pewno będzie potrzebowało wsparcia i rehabilitacji, ale jest w bardzo dobrym stanie, co ułatwi jego rozwój – ocenia dr Marta Twardoch-Drozd, lekarz neonatolog z rudzkiego Szpital Miejskiego.
Najmłodszy wcześniak w Polsce w przyszłym tygodniu trafi do domu w Chorzowie
Mała Paulinka urodziła się 27 października 2019 roku, jako piąte dziecko pani Klaudii. Dziewczynka na rudzkiej neonatologii przebywa już ok. 150 dni. Pięć miesięcy temu Paulinka miała 600 g. Dziś waży 3300 g i ma 51 cm wzrostu.
– Jesteśmy dumni, że to właśnie lekarze z Rudy Śląskiej ratują życie i zdrowie najmłodszych, najmniejszych i najbardziej chorych wcześniaków z całej Polski. To osoby, które są fachowcami w swoich dziedzinach, ale najważniejsze, że w swoją pracę wkładają całe serce – podkreśla dr Katarzyna Adamek, prezes Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej.
Dziecko cały czas przybiera na wadze. W przyszłym tygodniu dziewczynka ma opuścić Oddział Neonatologiczny i trafi do swojego domu w Chorzowie.
fot. Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej