Władze Chorzowa w ubiegłym tygodniu poinformowały, że wykupiły kolejne akcje Ruchu Chorzów. W piątek, 8 lipca 2021 r., w Urzędzie Miasta prezydent Andrzej Kotala uroczyście przekazał czek na 1,9 mln złotych piłkarzom i zarządowi klubu.
- Widzimy, że między innymi dzięki naszemu wsparciu Ruch powoli się odradza, jest układany organizacyjnie i sportowo. Ostatnio napędzony współpracą z Urzędem Miasta awansował do II ligi. To dlatego zdecydowaliśmy się po raz kolejny wesprzeć Ruch. Klub jest dla nas ważny – podkreślał prezydent Kotala.
Happening w odpowiedzi na „medialną szopkę”
Szymon Michałek, prezes Stowarzyszenia „Cicha 6” i twórca sektora rodzinnego na stadionie Ruchu Chorzów, nazwał to wydarzenie „medialną szopką” i wyraził zdziwienie, że „prezydent Kotala wypina pierś po medal zasługi za odbudowę Ruchu”.
W środę, 14 lipca, przed bramą stadionu Ruchu Chorzów zorganizował także happening. Młodzi kibice Niebieskich otrzymali od niego symboliczny czek z napisem „Nie będzie stadionu” – to słowa, jakie prezydent Andrzej Kotala miał powiedzieć do kibiców Ruchu zgromadzonych na manifestacji przed chorzowskim Urzędem Miasta 5 września 2019 r.
- Cieszymy się oczywiście, że miasto przeznacza środki na Ruch Chorzów. Trzeba jednak dodać, że każde miasto przeznacza środki na swoje kluby i to dużo większe niż Chorzów. Ta akcja było po to, żeby zwrócić uwagę i przypomnieć, że główną obietnicą prezydenta Andrzeja Kotali, przed trzema kolejnymi wyborami, był nowy stadion dla Ruchu Chorzów i tego stadionu nadal nie ma. Będziemy o tym przypominać, aż do końca kadencji prezydenta – podkreślił Szymon Michałek.
Nowy stadion Ruchu Chorzów ma służyć przede wszystkim najmłodszym kibicom Niebieskich, dlatego to właśnie oni otrzymali symboliczny czek. Urząd Miasta Chorzów nie komentuje happeningu przed stadionem przy Cichej.