Przebudowa Planetarium Śląskiego rozpoczęła się w 2018 r. i po wielu problemach powoli dobiega końca. Znany chyba wszystkim w regionie budynek powiększył się już o kolejne 2,5 tys. metrów kwadratowych, a nowe przestrzenie są przede wszystkim pod ziemią. Tam znajdą się m.in. pracownie i ekspozycje, które prezentować będą zagadnienia związane z astronomią, sejsmologią i meteorologią. Na zewnątrz zwraca uwagę przede wszystkim nowa, lśniąca kopuła planetarium oraz wieża widokowa, z której będzie można podziwiać panoramę Parku Śląskiego.
Nowy projektor w Planetarium Śląskim pokaże miliony gwiazd
Zmienia się także wnętrze zabytkowej części Planetarium Śląskiego. Budynek został wyremontowany, a największe modyfikacje obejmują salę projekcyjną. Będą tam teraz komfortowe miejsca dla 300 widzów i nowy metalowy ekran (poprzedni był zrobiony z płótna). Jednak największa jakościowa zmiana to nowy projektor. To Chiron III i – jak podkreślają w planetarium – jest to najpotężniejszy z projektorów produkowanych przez japońską firmę Goto i dzięki niemu na nowy ekranie będzie można zobaczyć miliony gwiazd.
- Został on wykonany w najnowszej technologii, przez co obraz Drogi Mlecznej wyświetlanej na naszym 23-metrowym ekranie będzie składał się z pojedynczych świetlnych punktów! Chiron III będzie zsynchronizowany z systemem cyfrowych projektorów umieszczonych na brzegach ekranu. Choć nowy projektor gwiazd instalowany w głównej Sali Planetarium Śląskiego jest mniejszy i lżejszy od swojego poprzednika będzie w stanie wyświetlić piękniejszy obraz nocnego nieba – tłumaczą w Planetarium Śląskim.
Dotychczas w planetarium działał klasyczny projektor Zeissa, zainstalowany tam w 1955 r. i… zostanie w Chorzowie. Spędzi emeryturę w nowej sali poświęconej astronomii. - Wraz z projektorem znajdzie się tam również oryginalny pulpit sterujący tak, by zwiedzający mogli zobaczyć jak kiedyś wyglądała praca podczas seansów na żywo – dodają w planetarium. Stary projektor był jednym z najdłużej wykorzystywanych tego typu urządzeń na świecie. W Planetarium Śląskim pracował niemal bez przerwy przez 63 lata i wyświetlał kilka seansów dziennie, co daje prawie 90 tys. godzin.