Palmy znów pojawią się na Rynku w Chorzowie w sobotę, 13 maja 2022 r. Ich transport rozpocznie się rano, a że każda z nich waży około tony, jest to spore wyzwanie logistyczne. Jak tłumaczą chorzowscy urzędnicy trzeba je przenosić bardzo ostrożnie, żeby ich nie uszkodzić, a taka przeprowadzka trwa zwykle cały dzień.
- Palmy Hilda, Truda i Bercik w czasie zimy były pod bardzo dobrą opieką. Teraz aura jest sprzyjająca, są bardzo ciepłe dni i bez obaw możemy je przetransportować na chorzowski rynek. Podobnie jak w ubiegłym roku, palmy spędziły zimę w Chorzowsko-Świętochłowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Opiekowali się nimi pracownicy zakładu zieleni - tłumaczy Katarzyna Hohuł z chorzowskiego Urzędu Miasta.
Palmy stały w Chorzowie zanim stało się to modne
Palmy pojawiły w Chorzowie w 2019 roku, po remoncie Rynku. Najpierw była tylko jedna, i to wypożyczona na tydzień. Jednak tak przypadła do gustu mieszkańcom, że została na stałe. Później dołączyły do niej dwie kolejne. Po przeprowadzonym konkursie to już nie zwykłe bezimienne daktylowce, a Hilda, Truda i Bercik.
Egzotyczne drzewa w Chorzowie to nie jakaś fanaberia. To powrót do przeszłości. Palmy na Rynku stały zanim stało się to modne. Ostatnio w latach 70. ubiegłego wieku, zanim zbudowano estakadę. I to nie tylko na Rynku. Stały także w sądziedztwie - na Placu Hutników.