Wielkie Derby Śląska odbyły się po sześciu latach przerwy. Ruch Chorzów zmierzył się z Górnikiem Zabrze na stadionie przy Cichej 1 września 2022 r. Tym razem lepsi okazali się goście.
Niepowodzenia na boisku część kibiców Niebieskich postanowiła odreagować na trybunach. Pod koniec spotkania spali szaliki drużyny z Zabrza i próbowali sforsować ogrodzenia. Doszło do starć z ochroną, która użyła gazu łzawiącego.
Zatrzymany pseudokibic z Rudy Śląskiej
Policjanci zidentyfikowali i zatrzymali pierwszego pseudokibica Niebieskich, który brał udział w tej stadionowej zadymie. To 23-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Na razie został objęty policyjnym dozorem, połączonym z zakazem przebywania w obrębie 100 metrów od stadionu Ruchu Chorzów w trakcie trwania wszelkich rozgrywek.
- Analiza materiału dowodowego pozwoliła policjantom na przedstawienie mu zarzutów. Oprócz kary grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu, podejrzanemu grozi obligatoryjny zakaz stadionowy – informują chorzowscy policjanci.
Identyfikacja kolejnych osób, które brały udział w zadymie trwa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Zarząd klubu i stowarzyszenie kibiców potępiły „wybryki grupki chuliganów”
Przypomnijmy, że po Wielkich Derbach Śląska zarządy Ruchu Chorzów oraz Stowarzyszenia Kibiców Wielki Ruch wystosowały wspólne oświadczenie w sprawie zajść, do jakich doszło podczas meczu. Potępili w nim „wybryki grupki chuliganów” i podkreślili, że na stadionie przy Cichej „nie ma i nie będzie miejsca na takie zachowania”.
- W odbudowę Ruchu zaangażowało się tysiące kibiców, a takie zachowania niewielkiej grupy nieodpowiedzialnych osób w tym procesie nam nie pomagają, wręcz szkodzą i uderzają w tak mozolnie odbudowywany wizerunek klubu – napisali.
Może Cię zainteresować:
Na boisku lepszy Górnik, na trybunach zadyma. Krajobraz po Wielkich Derbach Śląska
Może Cię zainteresować: