Tramwaje z chorzowskiej fabryki to były pierwsze niskopodłogowe wagony eksploatowane w Tramwajach Śląskich. Wyruszyły w trasę 5 maja 2001 r. na – nieistniejącej dziś – linii nr 41, łączącej Katowice, Chorzów i Bytom.
- To był pierwszy powiew nowoczesności i sygnał, że weszliśmy w XXI wiek. Niska podłoga, wygląd zewnętrzny, komfort jazdy i prowadzenia wagonu, rozwiązania techniczne… to wszystko powodowało, że pasażerowie oczekujący na przystankach często puszczali jadące wcześniej stare wagony, żeby pojechać Karlikiem – wspomina Bolesław Knapik, prezes spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Karlik zyskał klimatyzację! Co jeszcze się zmieniło?
Po blisko dwóch dekadach intensywnej eksploatacji Karlików przyszedł czas na ich gruntowną modernizację. Prace rozpoczęły się w połowie 2019 r. i objęły m.in.:
- wymianę napędu, skrzyń łączeniowych wraz z całością instalacji elektrycznej i modernizacją pulpitu motorniczego
- zabudowę nowych lusterek z ramionami składanymi elektrycznie
- kompleksowy remont wózków, w tym przekładni napędowych
- zabudowę nowej instalacji smarowania obrzeży kół
- wymianę oświetlenia wewnętrznego i zewnętrznego
- wymianę płatów drzwi wraz z napędami oraz platformą dla osób niepełnosprawnych
- wymianę kompletnego oszklenia z zastosowaniem szyb przyciemnianych
- naprawę pudła wraz z jego lakierowaniem
- zabudowę nowych siedzeń pasażerskich
- zabudowę nowego wystroju wnętrza
- zabudowę nowych agregatów grzewczo-chłodniczych kabiny motorniczego i przestrzeni pasażerskiej na dachu wagonu
- wymianę wygrodzenia motorniczego z zastosowaniem drzwi przesuwnych
Motorniczowie zyskali elektrycznie ogrzewane szyby, co zapobiega ich zamarzaniu oraz parowaniu i zwiększa bezpieczeństwo. Pasażerowie mają teraz w Karlikach klimatyzację i mogą ładować telefony z gniazd USB. Na razie to pierwszy taki zmodernizowany wagon, ale w planach jest remont wszystkich 17 jeżdżących po śląskich i zagłębiowskich torach.
fot. Tramwaje Śląskie