Budowa nowego obiektu dla pingwinów w śląskim ZOO rozpoczęła się w kwietniu ubiegłego roku. Już w listopadzie pingwinarium było na ukończeniu. Konieczne były tylko testy basenów, prace wykończeniowe i odbiory. Dziś już wszystko jest gotowe i czeka na swoich nowych lokatorów.
- Basen gotowy, pracownicy przeszkoleni, a więc zapraszamy długo oczekiwane pingwiny i stęsknionych za nimi naszych gości – zapewnia na Facebooku Jolanta Kopiec, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.
Nowe lokum dla pingwinów powstało na dotychczasowym wybiegu nosorożców, w sąsiedztwie małpiarni. Zwiedzający będą mogli obserwować nieloty pod wodą i na wybiegu zewnętrznym pośród skał.
Pingwiny początkowo nie będą widoczne dla zwiedzających
W Chorzowie zamieszkają pingwiny Humboldta, nazywane też pingwinami peruwiańskimi. Gatunek ten występuje naturalnie na wybrzeżach Peru i Chile. Ich naturalnym środowiskiem są morskie wybrzeża w rejonie oddziaływania zimnego prądu morskiego, zwanego Prądem Humboldta, któremu zawdzięczają swoją nazwę. Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem.
- Ptaki te są zwierzętami ciepłolubnymi, nawet obecne wysokie, jak na polską zimę temperatury są dla nich zbyt niskie. Do czasu, aż nie zawita do nas prawdziwa wiosna, pingwiny będą musiały pozostać wewnątrz budynku i początkowo nie będą widoczne dla zwiedzających. Wszyscy musimy się uzbroić w cierpliwość i dać zwierzętom czas na aklimatyzację w nowym miejscu – informuje śląskie ZOO.
W chorzowskim ZOO pingwinów nie było od 43 lat
Pierwsze pingwiny trafiły do chorzowskiego ZOO w 1963 r., były to także patki z gatunku Humbolta. Trzy osobniki przypłynęły do Polski z Holandii na pokładzie PZM "Świetlik”. Z relacji pracowników Śląskiego Ogrodu Zoologicznego wynika, że były wyjątkową atrakcją i stały się ulubieńcami zwiedzających. Hodowlę tych zwierząt w Chorzowie przerwano jednak w 1977 r.
fot. S. Taheri/Wikimedia Commons