Podczas powrotu z nocnej służby do domu oficer dyżurny z komisariatu przy ul. Moniuszki w Chorzowie zauważył mężczyznę, który prowadził jeden z chorzowskich rowerów miejskich. Jednoślad zwrócił jego uwagę, bo nie posiadał standardowych zabezpieczeń.
- Nie tracąc roweru z oczu, wszedł w kontakt z pracownikiem firmy, która je obsługuje. Przypuszczenia okazały się słuszne, konsultant potwierdził, że rower został skradziony w 2021 roku – mówi mł. asp. Karol Kolaczek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chorzowie.
Dyżurny wezwał kolegów, którzy byli na służbie, a sam zatrzymał mężczyznę. To mieszkaniec Chorzowa, w wieku 48 lat. Za przywłaszczenie roweru grozi mu do trzech lat więzienia.
Może Cię zainteresować:
KajTeroz znów na trasie. W Chorzowie ruszył sezon rowerów miejskich
Może Cię zainteresować:
Znów wandale. Kolejny problem chorzowskiej Jadłodzielni
Może Cię zainteresować: