Piłkarze Ruchu Chorzów ostatnie trzy punkty zdobyli 15 sierpnia w meczu z MKS Kluczbork. Od tego czasu Niebiescy nie potrafili wygrać żadnego ligowego meczu – zaliczyli jedną przegraną i dwie porażki. Przełamanie przyszło dopiero w niedzielę i chorzowianie pewnie pokonali zespół z Zielonej Góry 4:0. Bramki dla Niebieskich zdobyli: Michał Mokrzycki (18 min.), Mariusz Idzik (46 i 54 min.) i Łukasz Janoszka (58 min.).
Ruch Chorzów awansował na drugie miejsce w tabeli
- Chciałem podziękować drużynie za kolejny prezent, który dostałem w ten weekend. Ten dzisiejszy w postaci bardzo ważnych trzech punktów. Ostatnie mecze nie były zwycięskie, ale mam nadzieję, że teraz wrócimy na zwycięską ścieżkę. Bardzo ważne, że zagraliśmy na zero z tyłu, nie straciliśmy bramki, graliśmy bardzo ofensywnie. Dziękuję drużynie za zrealizowanie wszystkich założeń. Dziękuję kibicom za wczorajszą niespodziankę i za dzisiejszy świetny doping – mówił trener Ruchu Łukasz Bereta, który dzień przed meczem wziął ślub (za ruchchorzow.com.pl).
Ruch Chorzów po raz pierwszy w tym sezonie nie stracił bramki i po tym spotkaniu awansował na wicelidera 3. grupy 3. ligi. W najbliższą sobotę zmierzy się z Rekordem Bielsko-Biała, który zajmuje 9 miejsce w tabeli.
https://www.youtube.com/watch?v=fH71IcHxWuk&feature=emb_logo
fot. ruchchorzow.com.pl