- Korfanty, już po odzyskaniu niepodległości mówił, że nie jest to Polska taka, o jakiej dokładnie marzyliśmy, ale nie ustajemy w wysiłkach, żeby była coraz lepsza, coraz bardziej sprawiedliwa i żeby była wielka - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości w Chorzowie.
Szef rządu zapewnił także, że słowa Wojciecha Korfantego są niezwykle inspirujące i ponadczasowe.
- Inspirują także dziś do tego, aby nie tylko przyszłość była pielęgnowana i wielka, ale także, by wielka była przyszłość. Wielka przyszłość Śląska i wielka przyszłość Rzeczpospolitej - dodał premier.
Na początku uroczystości, premier został powitany przez marszałka Jakuba Chełstowskiego, który podziękował za przybycie. W wydarzeniu brali udział także przedstawiciele służb mundurowych.
- Łatwo jest kochać ojczyznę, która jest wolna, bezpieczna, dostatnia, spokojna. Dużo trudniej jest kochać taką, która jest niespokojna, targana wieloma konfliktami, problemami, walcząca o wolność. Powstańcy śląscy kochali taką niepewną ojczyznę. Mieli wybór między pewnymi dostatnimi na tamte czasy Niemcami, dużo silniejszymi Niemcami, a praktycznie rodzącą się dopiero i niepewną Polską na mapie Europy, która inni nazywali wtedy państwem sezonowym - mówił szef rządu podczas wystąpienia w Parku Śląskim.
Mateusz Morawiecki podkreślił także, że powstańców bez wątpienia łączyła wola walki i przekonanie, że dla ojczyzny warto walczyć, a nawet zginąć. Premier ocenił, że ponad 45 tys. gotowych do walki uczestników, potrafiło zorganizować się w walce. Przyznał, że strategia powstańców zasługuje na branie przykładu przez wychowanków dzisiejszych akademii wojskowych. Najważniejsza była idea, która przyświecała walczącym. Wiedzieli oni, że żeby Śląsk mógł pozostać Śląskiem, potrzebuje włączenia do terenów Polski.
- To dzięki ich staraniom przetrwała II Rzeczpospolita i dzięki ich staraniom dzisiaj tutaj też jesteśmy. Bo to właśnie ich wysiłek, ich wielki czyn doprowadził do tego, że uprzemysłowione tereny, bogate w zasoby naturalne, minerały, mogły należeć do Polski i stanowiły o podstawie gospodarczej II RP - przyznał Mateusz Morawiecki.
Po wystąpieniu premiera nastąpiło uroczyste wciągnięcie na maszt biało-czerwonej flagi. Prezydent w asyście żołnierzy i przedstawicieli Lasów Państwowych zasadził także Dąb Papieski w pobliżu głównego wejścia do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego.
III Powstanie Śląskie miało na celu przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Trwało ponad 2 miesiące, aż do 5 lipca. Losy regionu ważyły się od momentu odzyskania niepodległości w roku 1918. Od 1919 do 1921 roku, wybuchły aż trzy zrywy. III Powstanie było zorganizowane w porozumieniu z rządem, który na mocy traktatu wersalskiego wprawdzie nie mógł działać jawnie, ale udzielił tajnej pomocy. Łącznie w walkach poległo około 2 tys. Polaków.
- Pamiętamy o ich przelanej krwi, odwadze, poświęceniu, wysiłku - mówił premier.