Pod koniec stycznia weszła w życie nowelizacja ustawy „O szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19”. Zgodnie z nią przedsiębiorcy mogli zostać zwolnieni z opłaty koncesyjnej, ale konieczna była decyzja miejskich radnych.
Chorzów był jednym z pierwszych miast, które przyjęło taką uchwałę, ale był jeden warunek. Przedsiębiorcy, którzy chcieli skorzystać ze zwolnienia musieli najpierw opłacić koncesję za cały rok i mieli na to zaledwie trzy dni. Podczas gdy w innych miastach w ogóle nie musieli płacić.
Przedsiębiorcy z Chorzowa odzyskali blisko 260 tys. zł
W naszym mieście z tej pomocy skorzystało 93 przedsiębiorców, którzy musieli czekać na zwrot pieniędzy. Jak poinformował Urząd Miasta Chorzów do właścicieli lokali gastronomicznych, z tytułu opłaty koncesyjnej, wróciło już blisko 260 tys. zł.
- To są właśnie te obszary, w których miasto może wesprzeć dzisiaj branże, które mają ogromne problemy związane z pandemią koronawirusa i lockdownem. Oprócz zwolnienia z opłat koncesyjnych wciąż wspomagamy przedsiębiorców, proponując niższe stawki czynszu za lokale pozostające w naszych zasobach – podkreśla prezydent Chorzowa, Andrzej Kotala.
fot. pixabay.com
