Prace przy realizacji tej inwestycji rozpoczęły się w minione wakacje – przypomina Park Śląski. Teraz na ukończeniu jest już przepompownia, która powstała przy Dużym Stawie nieopodal Dużych Kręgów Tanecznych.
- To, czego nie widać gołym okiem, schowano pod ziemią, a dokładnie al. Klonową, gdzie poprowadzono dwa rurociągi - o większym i mniejszym przekroju. To właśnie nimi uchodzić będzie woda z Dużego Stawu i Kanału Regatowego – czytamy w komunikacie Parku Śląskiego.
Rurociągi są poprowadzone aż do wysokości Stawu Hutnik, gdzie znajdą upust w tzw. meandrze cieku Michałkowickiego II, który przetnie polder, rozdzielony dwoma groblami.
System zadziała w razie zagrożenia powodziowego
Przeciwpowodziowy system w Parku Śląskim będzie działać dwutorowo. Na co dzień zachowana zostanie naturalna cyrkulacja wody - od Dużego Stawu i Kanału Regatowego, rurociągiem do cieku, przez Staw Perkoz, Cichy Zakątek do miejsca początkowego. To pozwoli na zachowanie zostanie naturalnej bioróżnorodności tego miejsca oraz jego ekosystem.
- W razie zagrożenia powodziowego woda spuszczana będzie rurą o większym przekroju. Przepompownia umożliwiać będzie regulację ręczną oraz automatyczną w razie nagłych, nieprzewidzianych sytuacji – informują władze Parku Śląskiego.
Inwestycja zabezpieczy cały Park Śląski
Obecnie w ramach tego zadania trwa uzupełnianie al. Klonowej cegłą, która wpisała się już w charakter tego miejsca. Ostatniej szlify widoczne są też przy przepompowni. Front robót przeniósł się w miejsce, gdzie powstaje polder i dzielące go groble.
– Inwestycja ta ma strategiczny charakter. Pozwoli uniknąć podtopień i zabezpieczy cały Park. W przyszłości w miejscu polderu i przecinających go grobli planujemy powstanie ścieżki dydaktycznej i miejsca odpoczynku – mówi Agnieszka Bożek, prezes Parku Śląskiego.
Prace przy polderze przeciwpowodziowym w Parku Śląskim potrwają do końca maja. Koszt inwestycji, realizowanej w ramach unijnego programu Jessica, to 3 mln zł.
fot. Park Śląski