Pniówek Pawłowice – Ruch Chorzów 2:3
Ruch Chorzów pewny awansu wygrał w lidze po raz 17. z rzędu. Na pierwszą bramkę w Pawłowicach trzeba było jednak czekać do końca pierwszej połowy, kiedy do bramki gospodarzy trafił Tomasz Wójtowicz. Emocje zaczęły się dopiero w ostatnich 20 minutach spotkania. Najpierw, w 71. minucie, gola dla Pniówka zdobył Przemysław Szkatuła. Sześć minut później kolejnego dołożył Wojciech Caniboł.
Niebiescy mieli jednak trochę szczęścia – w 83. minucie piłka odbiła się od Mateusza Pańkowskiego z Pniówka, który zaliczył bramkę samobójczą i znów był remis. Na dwie minuty przed końcem spotkania zwycięstwo zapewnił Niebieskim Łukasz Janoszka.
- Wiedzieliśmy, że na Pniówku są zawsze bardzo ciężkie mecze. Mimo tego, że już przegrywaliśmy 2:1, graliśmy do końca i znowu wywieziemy 3 punkty – mówił po meczu trener Ruchu Chorzów, Łukasz Bereta.
Do końca rozgrywek w 3. grupie 3. ligi zostały jeszcze dwie kolejki. Ruch Chorzów zagra u siebie z LKS-em Goczałkowice i na wyjeździe z rezerwami Górnika Zabrze.
fot. ruchchorzow.com.pl