W połowie czerwca nasi południowi sąsiedzi przywrócili normalny ruch na swoich granicach, ale nie dla wszystkich. Województwo śląskie zostało uznane za obszar o wysokim zagrożeniu epidemicznym dlatego przy przekroczeniu czeskiej granicy od mieszkańców regionu wymagano negatywnego wyniku testu na koronawirusa.
W uregulowanie tej sytuacji zaangażował się polski rząd i władze samorządowe. List z apelem o otwarcie granicy do czeskich europarlamentarzystów wysłał także śląski europoseł, Grzegorz Tobiszowski, w którym podkreślał, że sytuacja epidemiczna w woj. śląskim jest już pod kontrolą. Teraz także czeskie ministerstwo zdrowia uznało, że sytuacja pozawala na otwarcie granicy.
- To bardzo dobra informacja dla mieszkańców woj. śląskiego. Dziękuję za owocne rozmowy hejtmanowi kraju morawsko-śląskiego Ivo Vondrakowi i przedstawicielom czeskiego sanepidu. Walka z covid nie ma granic. Dalej będziemy współpracować – podkreślił na Twitterze Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.
Dotychczasowa sytuacji była wyjątkowo uciążliwa dla mieszkańców przygranicznych miejscowości. Szczególnie Cieszyna, który położony jest po obu stronach granicy.
fot. Straż Graniczna