W tym sezonie Betclic I ligi tylko dwa kluby po 7 meczach nie odniosły porażki, Bruk-Bet oraz Górnik. Z niecieczanami Niebiescy zremisowali na ich terenie 1:1, jak będzie w Chorzowie z Łęczną?
Ruch Chorzów to spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy, natomiast Górnik na drugim poziomie rozgrywek gra od 2022 r. co roku walcząc o awans i zajmując po drodze miejsca 12. i 5. W zeszłym sezonie odpadli z I rundy baraży przegrywając po karnych w Lublinie z Motorem.
Chorzowianie są po roszadach personalnych. Po meczu z Wisłą Płock (2:3 na Mazowszu) z klubem nareszcie rozstał się Janusz Niedźwiedź, a na jego miejsce wskoczył znany z Warty Poznań Dawid Szulczek. Dla młodego świętochłowiczanina będzie to debiut na ławce trenerskiej Ruchu, aczkolwiek na bezrobociu był tylko od zakończenia poprzedniego sezonu.
Chciałbym, żeby ta ekipa miała swoją energię. Jeśli drużyna skonsoliduje się ze sobą, to fizycznie również będzie to wyglądało lepiej. Potrzebujemy kilku tygodni, żeby stworzyć zespół. Na pewno fajnym akcentem byłaby sobotnia wygrana z Górnikiem. W ostatnich sześciu meczach nie było tak, że rywale dominowali Ruch, ale w każdym z tych spotkań czegoś brakowało. Trzeba też podkreślić, że zespół rywalizował na wyjazdach z mocnymi drużynami i to na pewno nie było łatwe. Patrzę optymistycznie w przyszłość. Myślę, że istotna będzie nadchodząca przerwa reprezentacyjna, kiedy będę miał okazję, żeby zafunkcjonować z drużyną i wtedy będziemy mogli się mocniej zgrać. Jestem pełen optymizmu, że wszystko wróci na dobre tory - zdradził wspomniany trener.
Przed Szulczkiem ciężkie zadanie. Ruch ma 7 punktów i zajmuje ledwie 12. pozycję. Niebiescy wygrali tylko na inaugurację w Opolu z Odrą 2:0. Za nimi jest m.in. mająca aż 3 mecze mniej Wisła Kraków. Co prawda bilans bramkowy 8:9 w tej strefie tabeli nie jest tak tragiczny, ale, no właśnie, kibice chorzowian nie chcą być w tej strefie tabeli. Mecz z Górnikiem jest ich przerwą w meczach wyjazdowych. Od 4. do 7. kolejki 14-krotny Mistrz Polski grał na wyjazdach, teraz podejmą Łęczną, i potem do 11. serii gier włącznie znowu czekają go rozjazdy. Ciężka jesień przed klubem.
Zupełnie inaczej patrzą w przyszłość na Lubelszczyźnie, zajmując ostatnie miejsce na podium z 16 punktami. Górnik jeszcze nie przegrał, tracąc 2 punkty tylko w Łodzi (1:1). Mają tyle samo oczek, co zajmująca miejsce dające bezpośredni awans Stal Rzeszów i tyle, co będąca za nimi Wisła Płock. Do Chorzowa Duma Lubelszczyzny przyjeżdża po pokonaniu w Gdyni Arki 2:1, co jeszcze mocniej podbudowało nastroje drużyny. Na nagraniach z mediów społecznościowych widać, jak dobra atmosfera panuje w szatni klubu.
Trener Pavol Stano dysponuje naprawdę dużą wiedzą. W przeszłości miałem okazję być na stażu w Żylinie, gdzie ten szkoleniowiec był jednym z asystentów. Pamiętam, że kilkukrotnie rozmawialiśmy o piłce i zdaję sobie sprawę, że trudno będzie grać przeciwko tak dobremu trenerowi. Górnik jest rozpędzony i potrafi być nieprzewidywalny pod kątem samego ustawienia. Ich organizacja gry jest na bardzo wysokim poziomie. Zespoły prowadzone przez trenera Pavola Stano prezentują wysoką kulturę gry, przez co naprawdę dobrze się je ogląda. Tak jest też w przypadku Górnika i nie dziwi mnie to, że tak dobrze punktują. Natomiast jestem przekonany, że stać nas na robienie wielkich rzeczy, przez co bardzo chcemy wygrać ten pierwszy mecz. Wiem, kto jest dostępny na spotkanie z Górnikiem i na tym się skupiam. Jestem świadomy tego, że zazwyczaj mecze rozstrzygają się po 60. minucie, więc muszę myśleć o tym, kto wzmocni nas z ławki rezerwowych, ponieważ ławka powinna nas wzmacniać, a nie osłabiać - chwalił oponenta Szulczek.
Obrońca Ruchu Maciej Sadlok wierzy w pozytywny rezultat tak trudnego spotkania, co wyraził na konferencji prasowej:
Wierzymy w to, że dostaniemy pozytywnego kopa. Każdy wie jakie wyniki ostatnio osiągaliśmy. Za nami trudne mecze, w których zanotowaliśmy rozczarowujące rezultaty. Nikt nie jest zadowolony z takiego stanu rzeczy, co przyczynia się do dużego rozdrażnienia w naszej społeczności. Natomiast to nie jest czas na rozpamiętywanie. Musimy skupić się na najbliższym meczu i na tym, żeby przerwać złą passę. Długo nie graliśmy u siebie, a wiadomo, że wszyscy najlepiej czują się w domu. Wierzymy, że kibice nas poniosą, bo zawsze to robią i razem odniesiemy zwycięstwo.
W zeszłym sezonie Ruch Chorzów grał w PKO BP Ekstraklasie. Ostatni raz zagrał z Górnikiem Łęczna w lidze w sezonie 2022/2023, kiedy awansował do Ekstraklasy. W obu starciach padł remis 1:1. W Chorzowie w 5. gola zdobył Konrad Kasolik (obecnie Wieczysta Kraków), natomiast w 22. serii gier na Lubelszczyźnie Szymon Kobusiński (Polonia Warszawa).
Sędzią meczu jest Piotr Rzucidło z Warszawy. Stołeczny rozjemca w 2. kolejce gwizdał Górnikowi w wygranym u siebie 2:1 spotkaniu ze Stalą Rzeszów, gdy bramki zdobyli Przemysław Banaszak i Damian Warchoł. W 84. minucie pokazał czerwoną kartkę bramkarzowi Łęcznej Branislavowi Pindrochowi, który więcej już do bramki gości nie wrócił. Niebiescy ostatni raz grali z nim 18 sierpnia 2021 r. w ówczesnej eWinner II lidze, tamten mecz po golu Bartłomieja Kulejewskiego (obecnie bez klubu) wygrali z Lechem II Poznań w Wielkopolsce 1:0.
W przypadku zwycięstwa Ruch Chorzów może awansować na 9. miejsce (o 3 pozycje).
Początek meczu o 19:35. Transmisja w TVP3 i na stronie sport.tvp.pl.
Może Cię zainteresować:
Janusz Niedźwiedź został zwolniony z funkcji trenera Ruchu Chorzów
Może Cię zainteresować:
