Pijany mężczyzna wpadł pod auto na DK79. Potem trafił do aresztu
Po pijaku przez ruchliwą DK79 w Chorzowie… To nie mogło się udać. To, że skończyło się bez poważniejszych obrażeń można uznać za wyjątkowe szczęście. Sam szczęściarz będzie miał okazję przemyśleć swój wyczyn w areszcie. Bo okazało się, że właśnie tam powinien się znajdować.