Ja nie zjadę? W piątkowe południe chorzowianin "zaparkował" na schodach
Właściciel bmw najwyraźniej nie zauważył, że droga, którą jedzie - nie tylko jest przeznaczona wyłącznie dla pieszych, to na dodatek - kończy się schodami. Konieczna była pomoc lawety. Tego jeszcze nie było? Wprost przeciwnie. To nie pierwszy przypadek w tym miejscu.