Brakuje karpia przed świętami, a jeżeli już jest, to wyjątkowo drogi
Gdzie kupię karpia, najlepiej żywego? - takie zapytania krążą ostatnio po miejskich grupach na Facebooku. Kiedyś wystarczyło iść po rybę do najbliższego spożywczaka, dzisiaj to prawdziwe polowanie, jak za Peerelu. I to z dużym prawdopodobieństwem porażki, bo nawet w hodowlach dwa dni przed Wigilią karp jest wyprzedany albo zostały ostatnie egzemplarze. Ludzie i tak kręcą nosem, żaląc się, że karp w tym roku jest wyjątkowo drogi.