Przebudowa ul. Powstańców to jedna z trzech dużych inwestycji drogowo-tramwajowych, które trwają w Chorzowie. Rozpoczęła się jako ostatnia, ale skończy się jako pierwsza – przynajmniej w zakresie tramwajowym, a opóźnienie w tym przypadku wynosi około dwóch miesięcy.
Tramwaje znów pojadą ul. Powstańców, Wolności i Chrobrego
Ruch tramwajowy na ul. Powstańców, a co za tym idzie również na ul. Wolności i Chrobrego, przywrócony na zostać od soboty, 30 października. W poniedziałek, 25 października, rozpoczęły się jazdy próbne na zmodernizowanym odcinku torowiska i będą one trwać przez najbliższe dni.
– Apelujemy do kierowców, którzy przyzwyczaili się do tego, że tramwaje nie kursują i parkują w sąsiedztwie torowiska, a czasem nawet wprost na torowisku, żeby porzucili to przyzwyczajenie i nie zostawiali już swoich samochodów w miejscach niedozwolonych. Wznawiamy ruch tramwajów i źle zaparkowane samochody będą odholowywane – mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Przebudowa ul. Powstańców rozpoczęła się w sierpniu 2021 r. i od tej pory nie kursują tramwaje pomiędzy chorzowskim Rynkiem a Świętochłowicami. To wspólna inwestycja spółki Tramwajów Śląskich i Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie. Obejmuje nie tylko modernizację torowiska, ale także jezdnię, infrastrukturę podziemną, chodniki czy nowe miejsca postojowe. Wznowienie ruchu tramwajów nie oznacza więc zakończenie prac – będą one kontynuowane w miejskim zakresie inwestycji.
Czytaj także:
Nawet rok opóźnienia! Jak przebiegają prace na 3 Maja, Hajduckiej i Powstańców w Chorzowie?
Co z przebudową ulic 3 Maja i Hajduckiej?
Pozostałe dwie duże inwestycje drogowo-tramwajowe w Chorzowie, czyli przebudowa ulic 3 Maja i Hajduckiej, mają dużo większe opóźnienie. Prace na Hajduckiej powinny się zakończyć w połowie października 2021 r. Według ostatnich informacji Tramwajów Śląskich opóźnienie może tam wynieść około 7 miesięcy.
O wiele gorsza sytuacja jest na ul. 3 Maja. Tam prace ruszyły jako pierwsze, ale jest jeszcze najwięcej do zrobienia. Prace są mocno opóźnione ze względu na wiele nieprzewidzianych trudności, takich jak: niezidentyfikowane instalacje podziemne czy kłopoty z terminowością dostaw materiałów budowlanych. Powinny się one zakończyć do końca 2021 r., ale jak szacują w Tramwajach Śląskich będzie tam roczne opóźnienie.