Janusz Niedźwiedź trenuje Niebieskich od 29 grudnia 2023 r. Co prawda byłemu trenerowi Widzewa Łódź nie udało się utrzymać obecnej drużyny w Ekstraklasie, niemniej zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Ruch punktował w rundzie wiosennej o wiele lepiej niż za kadencji Jarosława Skrobacza i gdyby to ona decydowała o tabeli końcowej – chorzowianie graliby na najwyższym poziomie ligowym do dzisiaj.
Trener Ruchu Chorzów jest optymistą
Nie dziwi więc, że Niedźwiedź z optymizmem patrzy na kolejną kampanię:
Patrzę z optymizmem, bo wiem, na co było stać zespół wiosną, jak rozwinęliśmy się w ostatnich miesiącach. Stale musimy wykonywać pracę związaną z transferami, bo potrzebujemy mocniejszej kadry i większej rywalizacji na pozycjach, a także konsekwentnie utrwalać nasze mechanizmy, które dobrze sprawdzały się wiosną. […] Zimą zmieniliśmy sposób funkcjonowania zespołu i filozofię gry, pozyskaliśmy nowych zawodników, co wzmocniło rywalizację i dodało jakości, ale na wszystko potrzebowaliśmy czasu, którego nie było wiele. Od pierwszego meczu z Legią widziałem zmianę i pozytywy w naszej grze
Trener wyraził również optymizm, jaki panował w klubie...po spadku. Zacytował m.in. prezesa Seweryna Siemianowskiego, który stwierdził, że Ruch nie spadł, tylko nie zdążył się utrzymać. Jakkolwiek by to nie brzmiało – prezes być może ma rację, Niebiescy w ostatnich 5 kolejkach grał bardzo efektywnie, pokonując m.in. na wyjeździe 3:2 wicemistrza Polski Śląsk Wrocław.
Niedźwiedź zapowiedział również, że drużyna nie przejdzie rewolucji:
Chcemy kontynuować naszą pracę i to, jak graliśmy wiosną w Ekstraklasie. Odważna i ofensywna gra, oparta o bardzo dobrą organizację gry i rozwój każdego piłkarza. […] Patrzymy w głównej mierze na realizację celów krótkoterminowych, takich jak pierwszy mecz ligowy, a później każdy kolejny – zgodnie z metodą małych kroków, które uważam za najbardziej skuteczne.
19 lipca o godzinie 20:30 Ruch Chorzów pojedzie na mecz 1 kolejki do Opola, gdzie zmierzy się z Odrą. Spotkanie będzie do obejrzenia w TVP Sport.