Celem projektu „Pod biało-czerwoną” jest upamiętnienie setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej, a akcja ma na celu m.in. zachęcić do „patriotycznych postaw i dumy z bycia Polakami”.
- Niech maszty z biało-czerwoną rozsiane w całym kraju pokażą nasze przywiązanie do Polski, którą mamy nie tylko w sercu, ale chcemy się nią podzielić budując wspólnotę Rzeczypospolitej. Zapraszam wszystkich do kampanii ,,Pod biało-czerwoną’’ - tak do udziału w projekcie zachęcał na rządowej stronie premier Mateusz Morawiecki.
Ile osób w Chorzowie poparło projekt „Pod biało-czerwoną”?
Rządowy projekt zakłada sfinansowanie zakupu masztów i flag w każdej gminie, pod warunkiem, że zechcą tego sami mieszkańcy. W gminach do 20 tys. mieszkańców potrzeba było 100 głosów, od 20 do 100 tys. - 500 głosów, a w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców – 1000 głosów.
Głosowanie ruszyło w sierpniu, a jego wyniki miały zostać ogłoszone 29 listopada. Akcję jednak przedłużono do końca roku, co raczej niewiele pomogło. W Chorzowie rządowy pomysł postawienia masztu z biało-czerwoną flagą zyskał poparcie zaledwie 128 osób, co stanowi nieco ponad 12% wymaganej liczby głosów. W Katowicach projekt poparło 382 mieszkańców (38% wymaganej liczby głosów), w Bytomiu 460 (46% wymaganej liczby), w Rudzie Śląskiej 374 (37% wymaganej liczby), w Świętochłowicach 335 (67% wymaganej liczby), w Siemianowicach Śląskich 150 (30% wymaganej liczby), a w Piekarach Śląskich 228 głosów (57% wymaganej liczby).
W kraju projekt „Pod biało-czerwoną” największe poparcie zyskał w gminie Stawiski w woj. podlaskim – za było 14 001 osób, co stanowi 14 001% wymaganej liczby głosów. W woj. śląskim rządowy pomysł najliczniej poparli mieszkańcy gminy Ślemień w powiecie żywieckim – za były 2083 osoby czyli 2083% wymaganej liczby głosów. Gmina ta zdobyła także 7 miejsce w kraju w bezwzględnej liczbie głosów.
fot. pixabay.com