Śmierdzi, bo spółka CEZ Chorzów zrobiła większe zapasy biomasy
Spółka CEZ Chorzów zareagowała na nasze publikacje dotyczące uciążliwości związanych z działalnością elektrociepłowni. Rzecznik prasowy spółki, Sebastian Włodarski, w piśmie przesłanym do naszej redakcji, wyjaśnia, że sposób i zakres magazynowania biomasy na terenach dzierżawionych przez elektrociepłownię był spowodowany sytuacją gospodarczą związaną z pandemią koronawirusa.
- Problemy związane z pandemią nie ominęły także producentów i dostawców biomasy (...) W rezultacie zaistniałej sytuacji CEZ Chorzów S.A., w celu zabezpieczenia stosownych zapasów biomasy, odpowiednich do nieprzewidywalnej sytuacji związanej z pandemią i towarzyszących ryzyk biznesowych, zmagazynował dodatkowe ilości tego paliwa – tłumaczy Sebastian Włodarski.
Dzierżawione magazyny biomasy w Chorzowie zostaną zlikwidowane?
Rzecznik CEZ Chorzów dodaje, że spółka „kierując się chęcią poprawy stosunków z przedstawicielami lokalnych społeczności Starego Chorzowa i Osiedla Maciejkowice” zlikwiduje magazyny na dzierżawionych terenach.
- W efekcie od 1 października 2020 r. biomasa będzie magazynowana wyłącznie na terenie magazynu operacyjnego wchodzącego w skład części instalacji pomocniczej dla instalacji spalania paliw (czyli w skład układu podawania węgla i biomasy do kotłów) oraz w obrębie magazynu buforowego na terenie CEZ Chorzów S.A. przy ul. Królowej Jadwigi (teren po dawnej Elektrowni Chorzów S.A.) - zapewnia rzecznik.
W przesłanym do nas piśmie rzecznik spółki zaznacza, że kontrola Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach nie wykazała żadnych nieprawidłowości, które związane byłyby z faktem transportu, magazynowania, czy też spalania biomasy przez elektrociepłownię. Dodaje, że spółka CEZ Chorzów podjęła już działania, które mają zmniejszyć uciążliwości związane z magazynowaniem biomasy.
fot. CEZ Chorzów