Sprawa budowy osiedla na terenie byłego Ośrodka Postępu Technicznego, tuż przy Parku Śląskim ciągnie się od wielu lat i od początku budzi kontrowersje. Teren przy ul. Targowej 4 w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest pod usługi, a nie inwestycje mieszkaniowe. Spółka Green Park Silesia, która chce tam budować, powołuje się jednak na tzw. ustawę deweloperską, która weszła w życie w lipcu 2018 r. Nowe przepisy przewidują ułatwienia w realizacji inwestycji mieszkaniowych, ale na taką inwestycję musi się zgodzić Rada Miasta.
Chorzowscy radni po raz pierwszy zajmowali się tą sprawą w grudniu 2018 r. Wtedy spółka Green Park Silesia planowała przy Parku Śląskim budowę 15 bloków mieszkalnych, a Rada Miasta Chorzów odrzuciła ich wniosek. W kolejnym, który w tym roku trafił do chorzowskiego urzędu, deweloper ograniczył planowaną inwestycję do 8 budynków, w których miałoby powstać blisko 400 mieszkań. Tym razem większość chorzowskich radnych poparło wniosek spółki Green Park Silesia i wyraziła zgodę na budowę takiego osiedla.
Działka przy Parku Śląskim to teren poprodukcyjny?
We wniosku o ustalenie lokalizacji inwestycji deweloper argumentuje, że teren po byłym Ośrodku Postępu Technicznego należy uznać za teren poprodukcyjny. Powołuje się przy tym na decyzję gen. Jerzego Ziętka, który zdecydował, że ma tam powstać zakład produkcji filmowej.
Wojewoda śląski kwestionuje jednak ten argument spółki Green Park Silesia. Jego zdaniem rzekomy poprodukcyjny charakter tego terenu opiera się jedynie na deklaracji inwestora. Zwraca on też uwagę, że dziś nie jest możliwe odprowadzenie wód deszczowych kanalizację z tego terenu. Podniósł również kwestię dostępu do szkoły podstawowej, które w pobliżu nie ma, a władze miasta jedynie deklarują, że może powstać.
Ostateczna decyzja w sprawie lokalizacji budowy osiedla mieszkaniowego przy Parku Śląskim należeć będzie do sądu administracyjnego.
fot. Green Park Silesia/wizualizacja osiedla