Od ponad roku między Chorzowem a Bachmutem busem kursuje Iwan. Przewozi m.in. żywność, leki i ubrania. W akcję pomocy zaangażowany jest mieszkający w Chorzowie brat Iwana – Sasha i jego chorzowscy sąsiedzi.
- Zaprzyjaźniony piekarz piecze na wyjazdy chleb po kosztach mąki. Na front pojechały też blachy, z których w Bachmucie robili piecyki - kozy do gotowania dla ludzi mieszkających w piwnicach - wymienia Ryszard Serotnik z chorzowskiej firmy Dziki Bill, pomagający w akcji humanitarnej.
„Pomagamy dalej, bo poczuliśmy więź z Bachmutem”
Bus z Chorzowa, czasem w większej kolumnie, dojechał na front już ponad 30 razy. Był ostrzeliwany, ale zawsze udało mu się dowieźć do Bachmutu posiłki dla około tysiąca osób. Samochód po drodze zwykle zatrzymuje się w szpitalach w Ukrainie, w których z darów korzysta od 50 do 100 osób.
- W marcu zeszłego roku takich zbiórek charytatywnych było pełno, ale mało oddolnych inicjatyw przetrwało próbę czasu - ocenia Serotnik. - My pomagamy dalej, bo poczuliśmy więź z Bachmutem, jego mieszkańcami i stacjonującymi tam żołnierzami. Przed rosyjską inwazją to miasto nie różniło się przecież znacząco od naszego Chorzowa – podkreśla.
Na aukcję trafiła flaga z podpisami obrońców Bachmutu
W Chorzowie ruszyła kolejna akcja pomocy dla walczącej Ukrainy. W podziękowaniu za wcześniejszą pomoc sąsiedzi Sashy otrzymali od ukraińskich przyjaciół flagę z podpisami obrońców Bachmutu. Teraz została wystawiona na internetową aukcję.
- Flagę przekażemy osobie, która wpłaci najwięcej, ale do udziału zapraszamy wszyskich chętnych - każda złotówka ma znaczenie - przekonuje Ryszard Serotnik.
Na co przekażą środki? Na pomoc humanitarną w Bachmucie. - Wielu rzeczy, nie ma sensu wozić z Polski, takich jak np. żywność z krótką datą ważności. Dlaczego zbieramy fundusze, za które Iwan zrobi zakupy na miejscu i przekaże najbardziej potrzebującym – dodaje.
Bachmut od wielu miesięcy jest miejscem, w którym toczą się regularne walki. W efekcie miasto zostało całkowicie zrujnowane. - Wracam cały czas do tych samych miejsc, ale za każdym razem kogoś brakuje - przyznaje smutno Iwan.
Link do internetowej aukcji: https://zrzutka.pl/bus
Może Cię zainteresować: