Ruch Chorzów to w tym sezonie drużyna niewiadoma, która jest być może na początku fali wznoszącej, lecz mecz z Miedzią będzie kolejnym weryfikatorem owej tezy. Po 9 meczach mają 13 punktów (3-4-2, bramki 12-11) i zajmują 8. pozycję. Początek sezonu mieli obiecujący, wygrali w Opolu z Odrą, lecz później szło im coraz gorzej, aż z pracą pożegnał się Janusz Niedźwiedź. Nowym trenerem Niebieskich został Dawid Szulczek i po dwóch meczach idzie mu bezbłędnie, wygrał zarówno na Stadionie Śląskim z Górnikiem Łęczna jak i w Tychach z GKS (w tym ostatnim 1:0), który trenuje Artur Skowronek, zatrudniony w podobnym czasie co Szulczek, a którego weryfikacja nie przebiega już tak pomyślnie. Wracając na Cichą - Ruchowi na jesieni nie pomaga oczywiście terminarz, najpierw mieli serię 4 meczów na wyjeździe przerwaną przez dom z Łęczną, teraz trwa trzymeczowa seria, odcinek 2. Może to sugerować, że wiosna będzie bardzo dobra dla Ruchu, ale takie długotrwałe zaburzanie serii dom-wyjazd-dom-wyjazd nie jest korzystne dla formy i morale drużyny. Najlepszym strzelcem chorzowian jest strzelec 4 goli Daniel Szczepan. W przypadku zwycięstwa Ruch może awansować o jedną pozycję na miejsce 7.
Miedź Legnica jednak także potentatem ligowym nie jest. Po 8 meczach mają 16 oczek (5-1-2, bramki 15-8) i są na 7. miejscu, zremisowali tylko na inaugurację w Tychach 2:2. W ubiegłym tygodniu pokonali w Łęcznej Górnika 2:1 po dwóch trafieniach Kamila Antonika, chociaż najlepszym strzelcem jest Wiktor Bogacz z dorobkiem 3 bramek. Trenerem legniczan jest Ireneusz Mamrot, którego doskonale pamiętamy z Ekstraklasy, a zwłaszcza z Jagiellonii Białystok, w której pracował w latach 2017-2019 i 2021. Jeśli Miedzianka zgarnie 3 punkty, to w jak zawsze ciasnej tabeli Betclic I ligi może zająć dające awans do play-offów miejsce 3. W bieżącej kampanii dół i góra tabeli są nieco luźniejsze niż zwykle, ale w strefie play-offów jest naprawdę mało miejsca (na błędy).
W zeszłym sezonie Ruch z Miedzią nie grały, ponieważ Niebiescy walczyli w PKO BP Ekstraklasie. Musimy się więc cofnąć do sezonu 2017/2018, który dla legniczan okazał się awansowy, a dla chorzowian spadkowy. Co prawda 29 września 2017 r. Niebiescy wygrali u siebie 1:0 po golu z rzutu karnego Macieja Urbańczyka (obecnie Hutnik Kraków), lecz na Dolnym Śląsku 28 kwietnia 2018 r. polegli aż 1:6...Dla gości trafił jedynie Mello na 1:0, ale potem koncert zagrali Marquitos z rzutu karnego, dwukrotnie Fabian Piasecki, Mateusz Piątkowski oraz eksgwiazdy Wisły Kraków Wojciech Łobodziński i Łukasz Garguła.
Arbitrem meczu został gdańszczanin Damian Kos (lat 35). To z nim na gwizdku Niebiescy żegnali się z Ekstraklasą, gdy 25 maja pokonali u siebie 2:0 Cracovię po dwóch trafieniach Somy Novothnego. Wówczas sędzia wyrzucił z boiska Andreasa Skovgaarda z Pasów. Miedź miała z nim do czynienia 23 lutego w ramach 21. kolejki Fortuna I ligi, lecz też jest to historia udana, bo wygrali na swoim obiekcie 2:1 z Polonią Warszawa, jedynym katem byłych mistrzów Polski został Kamil Antonik.
Początek meczu 22 września o 12:30. Transmisja w TVP Sport i na sport.tvp.pl.
Może Cię zainteresować:
Znamy obsadę sędziowską meczów Betclic I ligi, w tym Ruchu Chorzów
Może Cię zainteresować:
Ruch Chorzów pokonał GKS Tychy w Betclic I lidze. Bierzemy to za dobrą Monetę
Może Cię zainteresować: